Otyłość ogłupia? Naukowcy nie mają złudzeń
Otyłość może uszkadzać mózg, a najnowsze badania na myszach wyjaśniają jakie mechanizmy za to odpowiadają.
Naukowcy z Uniwersytetu w Princeton odkryli, że w mózgach otyłych myszy komórki odpornościowe niszczą połączenia nerwowe, które są ważne dla uczenia się i pamięci. Leki, które powstrzymują niszczenie synaps mogą okazać się przydatne także u ludzi.
Masa myszy po 12-tygodniowej diecie wysokotłuszczowej nie tylko wzrosła o 40 proc. w porównaniu do zwierząt karmionych standardową karmą. Gryzonie te wykazywały oznaki zmniejszonego potencjału umysłowego. Otyłym myszom trudniej było odnaleźć drogę w labiryncie i zapamiętać położenie danego przedmiotu.
Szczegółowe analizy wykazały, że otyłość u myszy doprowadziła do mikroskopijnych uszkodzeń w obrębie kolców dendrytycznych, które odbierają sygnały nerwowe. W porównaniu ze zwykłymi myszami, otyłe gryzonie miały mniej kolców dendrytycznych w kilku częściach hipokampu, czyli struktury odpowiadającej za procesy uczenia się i pamięci.
Za procesy niszczenia połączeń nerwowych odpowiadają komórki odpornościowe zwane mikroglejem. W otyłych myszy zaobserwowano większą aktywność mikrogleju w porównaniu do zwierząt o normalnej masie ciała. Zatrzymanie działania mikrogleju przekładało się na ochronę hipokampu.
Dalsze badania mogą pomóc w walce z otyłością, która dotyczy ponad 650 mln osób na całym świecie, a także na opracowaniu nowych terapii przeciwko chorobom neurodegeneracyjnym.