Setki galaktyk ukrytych tuż za Drogą Mleczną
Naukowcy odkryli potężne skupisko galaktyk, które może być odpowiedzialne za anomalię grawitacyjną, znaną jako Wielki Atraktor – donosi serwis Slashgear. Ciekawe, że znajdują się one „tuż” za Drogą Mleczną i wyraźnie na nią oddziałują.
Nowo odkryte gromady znajdują się w niedalekim sąsiedztwie Drogi Mlecznej, około 250 lat świetlnych od Ziemi. Przez cały czas były jednak poza zasięgiem naukowców i dopiero obserwacje z wykorzystaniem radioteleskopu CSIRO Parkes umożliwiły ich odkrycie. Z jego pomocą udało się spojrzeć poza naszą galaktykę, z ominięciem wszystkich zgromadzonych w niej przeszkód - czytamy na łamach Slashgear.
Okazało się, że tuż pod naszym nosem znajdują się 883 nieznane dotąd galaktyki. Z kolei siła grawitacyjna całego skupiska równa się sile grawitacyjnej "miliona miliardów" Słońc. Badacze podejrzewają, że to ona odpowiada za Wielki Atraktor - siłę, która ciągnie w swoim kierunku Drogę Mleczną. Chodzi o dwie nowe gromady CW1 oraz CW2 a także trzy inne skupiska, częściowo odpowiedzialne za to przyciąganie.
- Właściwie nie rozumiemy, co powoduje to grawitacyjne przyspieszenie Drogi Mlecznej oraz skąd ono pochodzi. Wiemy jednak, że w nowo odkrytym regionie znajduje się kilka bardzo dużych skupisk galaktyk, które możemy nazwać gromadami albo supergromadami, a cała Droga Mleczna porusza się w ich kierunku z prędkością 2 mln km/h.