Świńskie organy w ciałach ludzi już za trzy lata?

​Serca świń mogą być dostępne do przeszczepów u ludzi w ciągu najbliższych trzech lat. Takiego zdania jest sir Terence English, który dokonał pierwszego udanego przeszczepu serca w 1979 r.

Czy ksenotransplantacje w końcu staną się faktem?
Czy ksenotransplantacje w końcu staną się faktem?123RF/PICSEL

87-letni chirurg Terence English powiedział, że jego protegowany - Christopher McGregor - który asystował mu przy pierwszym przeszczepie serca, planuje dokonać przeszczepu nerki od świni do człowieka jeszcze w tym roku. Jeżeli operacja się uda, może utorować drogę dla podobnych ksenotransplantacji obejmujących bardziej złożone narządy.

- Jeżeli wyniki ksenotransplantacji okażą się zadowalające w przypadku świńskich nerek u ludzi, istnieje prawdopodobieństwo, że serca zostaną przeszczepione od zwierząt w ciągu kilku lat. Jeżeli manewr zadziała z nerkami, zadziała z sercem - powiedział prof. English.

Ksenotransplantacja to proces przeszczepienia narządu organizmu jednego gatunku do innego. McGregor opracował technikę dostrajania genów świń, który zapobiega odrzuceniu przeszczepu przez układ odpornościowy. To może znacznie skrócić listy osób oczekujących na organy do przeszczepów w Wielkiej Brytanii i USA.

W Wielkiej Brytanii na liście oczekujących na przeszczep serca jest ok 280 osób. W Stanach Zjednoczonych na transplantację jakiegoś narządu ratującego życie czeka ponad 110 000 osób. W 2017 r. z powodu braku narządów do przeszczepów umierało średnio 18 osób.

W porównaniu do innych organów, serca do przeszczepów są niezwykle trudne do zdobycia. Muszą być w dobrej kondycji, a ponadto trzeba je usunąć i przeszczepić w ciągu kilku godzin. I co najważniejsze - muszą być kompatybilne pod kątem antygenów zgodności tkankowej. 

Serca świń mogą okazać się odpowiednią alternatywą, ponieważ są anatomicznie podobne do ludzkich. Mimo iż przeszczepy świńskich organów do naczelnych wciąż są fikcją, to naukowcy robią postępy, by to zmienić. W 2018 r. pewien pawian przeżył ponad sześć miesięcy z przeszczepem od świni, który został podany obróbce genetycznej, by zapobiec reakcji układu odpornościowego.

Jeszcze bardziej kontrowersyjnym pomysłem są chimery, czyli krzyżówki międzygatunkowe, np. świń i ludzi, które mogłyby być wykorzystane do hodowli narządów do przeszczepów. Takie eksperymenty budzą jednak poważne zastrzeżenia natury etycznej.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas