Twoje geny wyjawią, o której godzinie umrzesz
Wszystkie procesy zachodzące w naszych organizmach są kontrolowane przez zegar biologiczny, który wskazuje okresy wzmożonej oraz obniżonej aktywności. Teraz naukowcy odkryli, że istnieje mutacja genu odpowiadającego za działanie owego zegara, która dotyka całą ludzkość. Na jej podstawie można obliczyć zbliżoną godzinę śmierci danej osoby.
Tego przerażającego odkrycia dokonali naukowcy z prestiżowego Harvardu, więc prawdopodobieństwo, że to jedynie kiepski żart jest znikome.
Godzinę śmierci danej osoby można obliczyć dzięki cyklicznej działalności rytmów dobowych. To one decyduje kiedy kładziemy się spać, kiedy pracujemy na najwyższych obrotach, a kiedy czujemy się zmęczeni. Wszystkie procesy fizjologiczne podlegają kontroli zegara biologicznego. Także śmierć.
Punktem wyjścia dla naukowców z Harvardu było wykorzystanie wcześniejszych badań, które wskazały, że skłonność do nocnej aktywności jest dziedziczona i może zależeć od konkretnej grupy genów. Teraz pod lupę wzięto cykl snu oraz materiał genetyczny testowej grupy ochotników w starszym wieku.
Okazało się, że osoby o odmiennym trybie snu różniły się pojedynczym nukleotydem. U 60 proc. osób była obecna adenina (A), a u pozostałych 40 guanina (G). Mamy dwa zestawy chromosomów, więc każdy z nich ma ok. 36 proc. szans na zestaw A-A, 16 proc. na G-G i 48 proc. na mieszankę obu. To właśnie ten fragment DNA wpływa na to kiedy się budzimy. Osoby posiadające parę A-A wstają średnio o godzinę wcześniej niż jednostki z zestawem G-G.
Ponieważ mutacja genu wpływa nie tylko na aktywność dobową, ale również na liczne procesy fizjologiczne, możliwe jest oszacowanie potencjalnego czasu śmierci. Z toku przeprowadzonych badań wynika, że osoby posiadające zestaw A-A lub A-G umierają tuż przed 11, natomiast ci z G-G dopiero około 18. Niestety, naukowcy nie wiedzą czy manipulowanie genami jest w stanie odwlec w czasie nieuchronną godzinę śmierci.