3 kroki abyśmy zostali gatunkiem międzyplanetarnym

Już w zeszłym roku szef NASA Charles Bolden zauważył, że aby zagwarantować swoje przetrwanie jako gatunku musimy po prostu polecieć na Marsa, musimy stać się gatunkiem multiplanetarnym. A ostatnio NASA opublikowała bardziej szczegółowy plan wskazujący jak mamy tego dokonać.

Na kartach liczącego sobie 35 stron raportu przeczytać można gdzie się obecnie znajdujemy - a jesteśmy całkowicie zależni od tej jednej planety, naszego kosmicznego domu, Ziemi. W ostatnich 18 miesiącach jednak dokonaliśmy paru przełomów, które mogą nam pozwolić na podbój innych planet - nauczyliśmy się drukować przestrzenne obiekty na orbicie, a także zjedliśmy pierwsze, wyhodowane w warunkach mikrograwitacji na ISS warzywa.

To nadal pierwszy z trzech kroków w drodze na Marsa. Drugim jest przetestowanie wszystkich niezbędnych technologii i procedur w bezpiecznych warunkach orbity okołoziemskiej, gdy w ciągu paru dni załoga będzie mogła wrócić na Ziemię. Prawdopodobnie misje te w większości będą miały miejsce gdzieś między orbitą Księżyca, a orbitą geostacjonarną, ale znajduje się wśród nich misja przechwycenia niewielkiej planetoidy i przekierowania jej na orbitę Ziemi, aby można ją było swobodnie zbadać. Krok ten jest ważny, bo być może w taki sposób przyszłe misje w dalsze rejony kosmosu w ten sposób będą zdobywały zasoby - w końcu nie da się z Ziemi zabrać wszystkiego co potrzebne do życia na Marsie.

Wszystko to prowadzić ma do trzeciego kroku jakim jest uzyskanie niezależności od Ziemi - wszystkie niezbędne zasoby, czyli wodę, tlen, żywność i paliwa, astronauci mają wtedy uzyskiwać na Marsie czy gdziekolwiek indziej.

Jeśli wykonamy te trzy kroki to mamy płynnie przejść w nową fazę rozwoju ludzkości jako gatunku międzyplanetarnego, a więc posiadającego "kopię bezpieczeństwa" na wypadek gdyby Ziemi miała grozić jakaś katastrofa, której nie będziemy w stanie zapobiec.

Źródło: