Autonomiczna łódź ratuje życie w Chinach

Rolą coraz większej ilości projektowanych i budowanych autonomicznych robotów i pojazdów jest służenie oraz pomaganie ludziom w trudnych sytuacjach. Z każdym rokiem będą one bardziej i bardziej zaawansowane, aż do tego stopnia, że obdarzymy je pełnym zaufaniem...

Rolą coraz większej ilości projektowanych i budowanych autonomicznych robotów i pojazdów jest służenie oraz pomaganie ludziom w trudnych sytuacjach. Z każdym rokiem będą one bardziej i bardziej zaawansowane, aż do tego stopnia, że obdarzymy je pełnym zaufaniem...

Rolą coraz większej ilości projektowanych i budowanych autonomicznych robotów i pojazdów jest służenie oraz pomaganie ludziom w trudnych sytuacjach. Z każdym rokiem będą one bardziej i bardziej zaawansowane, aż do tego stopnia, że obdarzymy je pełnym zaufaniem i będą one za nas wykonywały większość codziennych czynności.

Jednym ze świetnych przykładów dobrodziejstw pochodzących z potęgi autonomicznych urządzeń może być ciekawy projekt zainicjowany właśnie w Chinach. Do użytku zostały oddane na jeziorze Tian'e w Hefei, we wschodnich Chinach, autonomiczne łodzie patrolowe, które są przystosowane do niesienia pomocy wszystkim potrzebującym.

Reklama

Autonomiczna łódź patroluje jezioro w Chinach. Fot. Hefei Police.

Pojazdy wyposażone są w kamery, nawigację satelitarną, sonary oraz czujniki termiczne i akustyczne. Na co dzień patrolują akwen, obserwując jednocześnie po kilkanaście ruchomych obiektów. Łodzie nie tylko są przystosowane do niesienia pomocy, ale również mogą informować ludzi o niebezpiecznych strefach czy kontrolować rybaków organizujących nielegalne połowy.

Dron patroluje jezioro Tian'e w Chinach. Fot. Hefei Police.

Władze miasta Hefei zdecydowały się uzupełnić flotę ratunkowych dronów nowymi autonomicznym łodziami po tragicznym wypadku, który miał miejsce w ubiegłym roku na jeziorze, gdzie utonęła 16-osobowa grupa turystów. Autonomiczne pojazdy operują na jeziorze o powierzchni 172 hektarów, gdzie w świetny sposób uzupełniają też zespół złożony z 33 ludzkich ratowników.

Źródło: / Fot. Hefei Police/CCTV

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy