Bolid F1 vs samochód wyścigowy vs Mercedes SL 63 AMG

Kupując sportowy samochód za grubo ponad pół miliona złotych, który do setki ma mniej niż 4 sekundy i wyciąga ponad 300 km/h, jest się pewnym, że można nim poszaleć na torze, wygrywając przy tym nawet sporo wyścigów. Ale nic bardziej mylnego, zobaczcie dlaczego.

Kupując sportowy samochód za grubo ponad pół miliona złotych, który do setki ma mniej niż 4 sekundy i wyciąga ponad 300 km/h, jest się pewnym, że można nim poszaleć na torze, wygrywając przy tym nawet sporo wyścigów. Ale nic bardziej mylnego, zobaczcie dlaczego.

Kupując sportowy samochód za grubo ponad pół miliona złotych, który do setki ma mniej niż 4 sekundy i wyciąga ponad 300 km/h, jest się pewnym, że można nim poszaleć na torze, wygrywając przy tym nawet sporo wyścigów.

Ale nic bardziej mylnego, bo samochody dopuszczone do ruchu drogowego przegrywają i to z kretesem z autami typowo wyścigowymi i bolidami f1.

Na poniższym filmiku możecie zobaczyć porównanie prędkości i czasów okrążeń cywilnego Mercedesa SL63 AMG, typowo wyścigowego Holdena VXR8 i bolidu F1 po torze w Melbourne.

Reklama

Porównanie prędkości bolidów F1 i aut klasy GT:

A tutaj podobna sytuacja tylko z bolidem Ferrari ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy