Boruc z szansami na EURO?

Ostatnie występy w serie A pokazały, iż Artur Boruc powoli wraca do naprawdę niezłej formy. Czy wobec tego, Franciszek Smuda powinien rozważyć ponowne powołanie bramkarza Fiorentiny do reprezentacji? Niekoniecznie...

Ostatnie występy w serie A pokazały, iż Artur Boruc powoli wraca do naprawdę niezłej formy. Czy wobec tego, Franciszek Smuda powinien rozważyć ponowne powołanie bramkarza Fiorentiny do reprezentacji? Niekoniecznie...

Ostatnie występy w serie A pokazały, iż Artur Boruc powoli wraca do naprawdę niezłej formy. Czy wobec tego, Franciszek Smuda powinien rozważyć ponowne powołanie bramkarza Fiorentiny do reprezentacji? Niekoniecznie...

25 kolejka włoskiej ekstraklasy przyniosła Fiorentinie cenne zwycięstwo na wyjeździe u wyżej notowanego Palermo. Wynik 4:2 dla "Violi" jest także sporą zasługą Polaka, który niejednokrotnie musiał odważnie interweniować w obliczu dziecinnej łatwości, z jaką napastnicy rywali docierali do jego pola karnego. Boruc w tym spotkaniu popisywał się niezłym refleksem i nie bał się rzucać się pod nogi piłkarzy Palermo. Mimo wszystko miewał momenty, gdzie sprawiał wrażenie jakby nie do końca chciało mu się bronić na maksimum własnych umiejętności. Może to tylko moje odczucie, a może nie... Oceńcie sami:

Reklama

Doskonale pamiętam Boruca z jego najlepszych lat i patrząc na jego obecne występy we Włoszech, nie mogę dostrzec w nim tego samego zawodnika co kiedyś. Broni dobrze, ale nie tak jak tamten Boruc...

Czy obecna postawa bramkarza powinna być powodem do zmartwień dla Smudy? Nie sądzę. W czasach kiedy ciężko przewidzieć postawę Artura, a Fabiańskiego męczy kontuzja, to młody Wojciech Szczęsny zakłada bluzę z numerem jeden. A jak to pokazał choćby w ostatnim meczu z Norwegią, jego powołania nie są przypadkowe. Podobnie jest zresztą w Arsenalu, gdzie dziś będzie miał okazję zagrać z wielką Barceloną.

Czy więc w obliczu ogromnego talentu i solidności Wojtka, Boruc ma jakiekolwiek szanse na powrót do kadry, a następnie wyjazd z nią na EURO? Może i tak, ale chyba co najwyżej na ławkę rezerwowych...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy