Naukowcy zbudują sztuczne ludzkie DNA od podstaw. Przełom w medycynie i zagrożenie dla świata
Kwas deoksyrybonukleinowy, czyli DNA, to związek chemiczny występujący w komórkach wszystkich żywych istot oraz wirusów. Jest nośnikiem informacji genetycznej i dzięki niemu dziedziczymy cechy po przodkach. Ta substancja o niezwykłych właściwościach powstaje naturalnie w żywych organizmach. Brytyjscy naukowcy ogłosili tymczasem, że zbudują sztuczne ludzkie DNA - całkowicie od podstaw. Może to całkowicie odmienić sposoby leczenia chorób, a nawet rozumienia życia. Jest też jednak ciemna strona projektu. Technologia może być nadużywana. Dlaczego więc powstaje?

Spis treści:
Genetycy budują sztuczne ludzkie DNA. Prace już ruszyły
Ruszył kontrowersyjny projekt, którego celem jest stworzenie w laboratorium kluczowego składnika tworzącego organizm człowieka. Będzie to najprawdopodobniej pierwsze syntetyczne ludzkie DNA zbudowane w całości od podstaw. Po tym, gdy w 2003 roku zakończyła się inicjatywa The Human Genome Project (HGP), której celem było zmapowanie i sekwencjonowanie całego ludzkiego genomu, naukowcy badali możliwości syntezy genomowej (pisania genomów), czyli wytwarzania sekwencji DNA od zera.
Prace te ciągle trwają, a obiecujące rezultaty zapowiadają naukowcy z projektu Synthetic Human Genome Project (SynHG), który otrzymał dofinansowanie w kwocie 10 mln funtów od Wellcome Trust, brytyjskiej organizacji charytatywnej fundującej badania naukowe. Grupa ma opracować narzędzia, technologię i metody umożliwiające zbudowanie pełnego, sztucznego ludzkiego genomu.
Kiedy naukowcy stworzą sztuczne ludzkie DNA? Nieprędko. Dziś uważa się, że może to zająć kilkadziesiąt lat, ale niewykluczone, że przy udziale sztucznej inteligencji i komputerów kwantowych przełom nastąpi o wiele szybciej. Póki co jednak SynHG zamierza przez następne 5 lat tworzyć podstawowe narzędzia, aby dalej ruszyć z projektem.
Jeśli projekt zakończy się sukcesem, inżynierowie będą mogli już nie tylko odczytywać DNA, ale także je tworzyć - we fragmentach bądź docelowo nawet w całości - budując je od podstaw, molekuła po molekule.
Spore wyzwanie etyczne i potencjalny przełom w medycynie
Projekt stworzenia sztucznego genomu człowieka z jednej strony wywołuje kontrowersje, a z drugiej - może okazać się niezwykle przełomowy dla medycyny, umożliwiając leczenie chorób i regenerację narządów na nowe sposoby. Kontrowersje wiążą się ze sferą bioetyki. Część osób wierzących uważa, że DNA zostało stworzone przez Boga, stwórcę lub architekta w ramach inteligentnego projektu i jest ono boskim językiem programowania, w który nie powinniśmy ingerować, gdyż "to zabawa w Boga". Istnieją też obawy związane z transhumanizmem i eugeniką. Syntetyczne DNA mogłoby pomóc w tworzeniu "idealnego" człowieka czy też niebezpiecznego nadczłowieka, co może przynieść nieoczekiwane zmiany społeczne.
Jest to złożone wyzwanie etyczne, ale SynHG zapowiada, że będzie współpracować z partnerami naukowymi, społecznymi, przemysłowymi i ustawodawczymi, aby zaadresować implikacje etyczne, prawne i społeczne tego projektu. Cel został jednak uznany za warty zachodu. Wellcome finansuje obiecujące projekty, które zdaniem tej organizacji charytatywnej mają szansę poprawić zdrowie ludzi.
Dzięki sztucznemu DNA można będzie prowadzić nowe formy terapii genowych, tworzyć komórki odporne na choroby i umieszczać je w uszkodzonych narządach, takich jak serce i wątroba, czy też naprawiać układ odpornościowy. Naukowcy uzyskają też lepsze zrozumienie tego, w jaki sposób geny kontrolują i regulują procesy zachodzące w naszym ciele.
Czy powstanie sztuczny człowiek? Naukowcy boją się nadużyć
Czy możliwe, że w ramach Synthetic Human Genome Project powstanie sztuczny człowiek, kiedy ludzkie DNA będzie już gotowe? Naukowcy nie zamierzają tworzyć sztucznego życia, jednak ta technologia da im po raz pierwszy taką władzę nad żywymi ludźmi - będą mogli bowiem manipulować substancją, która konstytuuje życie. Cel projektu jest szczytny, ale można się spodziewać, że pojawią się próby nadużywania tej nowej władzy i wiedzy, np. do tworzenia broni biologicznej, superludzi albo hybryd z ludzkim DNA.
"Dżinn wyleciał z butelki. Możemy teraz mieć zestaw ograniczeń, ale jeśli organizacja, która ma dostęp do odpowiedniej maszynerii, postanowi zacząć coś syntezować, myślę, że nie będziemy mogli ich powstrzymać" - powiedział prof. Bill Earnshaw, biolog z Uniwersytetu w Edynburgu i główny pracownik naukowy Wellcome Trust.
Biorąc pod uwagę możliwe nadużycia w przyszłości, dlaczego organizacja zdecydowała się ufundować ten projekt? "Ta technologia powstanie pewnego dnia, więc robiąc to teraz, przynajmniej próbujemy to zrobić w możliwie najbardziej odpowiedzialny sposób i skonfrontować się z pytaniami etycznymi i moralnymi w możliwie najbardziej otwarty sposób" - wyjaśnia dr Tom Collins, który zatwierdził finansowanie Synthetic Human Genome Project. Innymi słowy wzięli się za to, aby wyprzedzić "tych złych".
Wygląda na to, że budowa sztucznego ludzkiego DNA jest tak samo nieuchronna, jak niegdyś rozszczepienie jądra atomowego i obecnie budowa silnej sztucznej inteligencji (AGI). Wszystkie te wynalazki mogą mieć zastosowanie zarówno dobroczynne, jak i niszczycielskie, a wszystko zależy od tego, w czyje ręce wpadną.