Chińska misja na Księżyc zostaje przełożona

Niestety, Chiny borykają się obecnie z bardzo poważnymi problemami związanymi ze swoją największą rakietą kosmiczną, która ma pozwolić najludniejszemu krajowi świata rozpocząć erę podboju kosmosu. Drugiego lipca doszło do awarii rakiety Długi Marsz 5...

Niestety, Chiny borykają się obecnie z bardzo poważnymi problemami związanymi ze swoją największą rakietą kosmiczną, która ma pozwolić najludniejszemu krajowi świata rozpocząć erę podboju kosmosu. Drugiego lipca doszło do awarii rakiety Długi Marsz 5 (Chang Zheng 5, CZ-5), w związku z czym Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) utraciła ważnego satelitę Shijian 18.

Jako że Chińczycy w najbliższych miesiącach mogą nie poradzić sobie z rozwiązaniem problemu awarii swoich rakiet, podjęto decyzję, że wielka misja Chang'e 5 zostanie przełożona na rok 2019.

To bardzo smutne wieści, ponieważ Państwo Środka dzięki tej misji chciało lepiej zbadać powierzchnię Srebrnego Globu, dostarczając na Ziemię próbki gruntu (pierwszy raz od słynnej misji Łuna 24), i przetestować technologie, dzięki którym przyszli astronauci będą mogli sprawnie wybudować tam pierwsze bazy i bezpiecznie egzystować poza Ziemią.

Problemy odbiją się również na planach budowy pierwszej stacji kosmicznej. W 2019 roku na orbitę, wraz z rakietą Długi Marsz 5, miał polecieć moduł Tianhe, czyli pierwszy element chińskiego kosmicznego domu dla kosmicznych podróżników.

CNSA poinformowała niedawno, że loty księżycowe będą wykonywane z nowego kosmodromu Wenchang na wyspie Hainan, tego samego miejsca, skąd obecnie startuje rakieta Długi Marsz 5.

Źródło: / Fot. Xinhua/CNSA

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas