Clarkson potwierdza nowy program dla Netflix

Top Gear w formie i w obsadzie jaką znamy i kochamy nie wróci już na ekrany BBC, to pewne. Fani tego programu nie muszą jednak rozpaczać - potwierdziły się właśnie plotki na temat tego, że Hammond, May i Clarkson powrócą ale już na pokładzie Netflixa.

Top Gear w formie i w obsadzie jaką znamy i kochamy nie wróci już na ekrany BBC, to pewne. Fani tego programu nie muszą jednak rozpaczać - potwierdziły się właśnie plotki na temat tego, że Hammond, May i Clarkson powrócą ale już na pokładzie Netflixa.

Według niepotwierdzonych jeszcze informacji znanemu trio towarzyszyć ma Andy Wilman - producent, który jest w równym stopniu co oni twórcą sukcesu słynnego programu. Całą czwórka miała prowadzić w tajemnicy rozmowę z wieloma zainteresowanymi, ale najlepsze warunki zapewnić im miał właśnie Netflix - amerykańska firma będąca obecnie największym graczem na polu strumieniowania mediów, która od jakiegoś czasu stawia na własne, oryginalne treści takie jak chociażby fantastyczne seriale House of Cards czy Orange Is the New Black.

Oryginalny Top Gear z kolei będzie musiał sobie poradzić z zupełnie nową ekipą, której przewodzić ma znany radiowy DJ Chris Evans, który swoją drogą pojawił się już wcześniej w programie w roli gościa. Ważne jest to, że zna on osobiście wszystkich trzech wcześniejszych prowadzących i otrzymał od nich namaszczenie, dlatego może uda mu się zapełnić powstałą lukę.

I jeśli tak będzie, jeśli uda mu się trudna sztuka zastąpienia Hammonda, Maya i Clarksona to będziemy mogli oglądać nie jeden, a dwa równorzędne, bardzo ciekawe programy motoryzacyjne, a zatem być może afera z udziałem Clarksona (który pobił jednego z producentów programu) wyjdzie wszystkim na dobre.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas