Czarnobyl odmieni przyszłość Ziemi

Obszar miasta Czarnobyl, elektrowni atomowej i miasta duchów, czyli Prypeci, każdego roku przyciąga tysiące turystów, którzy chcą zwiedzić "Zonę" i poczuć dreszczyk niezwykłych emocji, przywołujący wydarzenia z potwornej katastrofy, która odcisnęła swe piętno na pochłanianym przez Matkę Naturę regionie...

Obszar miasta Czarnobyl, elektrowni atomowej i miasta duchów, czyli Prypeci, każdego roku przyciąga tysiące turystów, którzy chcą zwiedzić "Zonę" i poczuć dreszczyk niezwykłych emocji, przywołujący wydarzenia z potwornej katastrofy, która odcisnęła swe piętno na pochłanianym przez Matkę Naturę regionie...

Obszar miasta Czarnobyl, elektrowni atomowej i miasta duchów, czyli Prypeci, każdego roku przyciąga tysiące turystów, którzy chcą zwiedzić "Zonę" i poczuć dreszczyk niezwykłych emocji, przywołujący wydarzenia z potwornej katastrofy, która odcisnęła swe piętno na pochłanianym przez Matkę Naturę regionie.

Dlatego władze Ukrainy przygotowują niesamowity projekt dotyczący "zielonego" rozwoju tego słynnego na cały świat miejsca. Najnowsze badania naukowe wskazują bowiem, że natura na tym obszarze rozkwita życiem w najlepsze.

Władze poważnie myślą więc o budowie tam obiektów przyjaznych środowisku naturalnemu. Jako że jest tam sporo, bo aż 60 kilometrów kwadratowych terenów niezagospodarowanych, to można je wykorzystać pod budowę gigantycznej farmy solarnej.

Reklama

Pomysłodawcy przygotowali już nawet spot filmowy, w którym zawarli najważniejsze cechy projektu, a także możliwości istniejącej tam infrastruktury. Rząd chce, aby generowała ona 1400 MW mocy, czyli będzie to największa na świecie farma solarna.

W tej chwili największa, otwarta miesiąc temu w Indiach, osiąga "zaledwie" 648 MW. Co ciekawe, czarnobylska farma będzie aż 400 razy wydajniejsza, niż należąca do Energi farma w Czernikowie pod Toruniem, czyli największa farma w Polsce.

Co prawda elektrownia w Czarnobylu będzie generowała 1/4 tego, co elektrownia jądrowa, ale za to odbywałoby się to przecież w dużo bardziej bezpieczny i przewidywalny sposób.

Inwestorami ma być firma GCL i China State Construction Engineering Corporation. Obiekt o powierzchni 2500 hektarów ma powstać 10 kilometrów na południe od słynnej elektrowni i 

Całe to niesamowite przedsięwzięcie zrealizuje się naprawdę, a pomóc w tym ma już istniejąca, rozbudowana infrastruktura, która pozostała nienaruszona po awarii elektrowni.

Realizacja tego wielkiego projektu ma sens, tym bardziej, że niedaleko znajduje się szybko rozwijająca się stolica kraju, która potrzebuje dużo energii, a także dlatego, iż władze rozważają w przyszłości budowę, w okolicy Czarnobyla, osiedli mieszkalnych dla wszystkich tych, którzy chcą zamieszkać w takich "mrocznych" miejscach i nie boją się silniejszego promieniowania.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy