Człowiek rozgrzewa się w kosmosie

Promieniowanie kosmiczne, przebywanie przez długi czas w ciasnej przestrzeni, brak grawitacji to wszystko z czym będą musieli zmagać się astronauci podczas podróży kosmicznych, choćby na Marsa. A okazuje się, że do listy tej dopisać można jeszcze jedno zagrożenie, o którym wcześniej nie mieliśmy pojęcia.

Promieniowanie kosmiczne, przebywanie przez długi czas w ciasnej przestrzeni, brak grawitacji to wszystko z czym będą musieli zmagać się astronauci podczas podróży kosmicznych, choćby na Marsa. A okazuje się, że do listy tej dopisać można jeszcze jedno zagrożenie, o którym wcześniej nie mieliśmy pojęcia.

Badania przeprowadzone na astronautach odwiedzających Międzynarodową Stację Kosmiczną wykazały, że ich ciała rozgrzewają się bardziej niż na Ziemi - zarówno w spoczynku, jak i podczas ćwiczeń, odpowiednio o 1 i 1,4 stopnia Celsjusza.

Normalnie temperatura naszego ciała wynosi 36,6 stopni Celsjusza, a choć gorączka zaczyna się już o ułamki stopnia wyżej to prawdziwe zagrożenie zaczyna się po przekroczeniu mniej więcej 42 stopni Celsjusza. A okazało się, że w trakcie długich misji, organizmy astronautów w trakcie treningu potrafią rozgrzewać się do temperatur przekraczających 40 stopni Celsjusza. A astronauci podczas takich misji, wobec braku grawitacji, muszą ćwiczyć aby ich mięśnie nie straciły całej sprawności.

Dodatkowo badania wykazały, że temperatura ta wiązała się także z ciągłym delikatnym stanem zapalnym organizmu, co na długą metę również nie jest zdrowe. Dlatego do rozwiązania powstał kolejny, poważny problem - okazuje się, że te natury medycznej zaczynają się piętrzyć, gdy udaje się pokonywać kolejne przeszkody techniczne.

Źródło: , Zdj.: NASA

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas