Disney ma plany na Gwiezdne Wojny na 30 lat
Już przy okazji premiery Przebudzenia Mocy widać było wyraźnie, że Disney nie zamierza się hamować i będzie próbował wycisnąć jak najwięcej ze swojej inwestycji (niemałej, bo opiewającej na 4 miliardy dolarów) w markę Gwiezdnych Wojen. A teraz dostajemy kolejne potwierdzenie - wytwórnia ta ma mieć już plan na kolejne 30 lat kosmicznej sagi.
Już przy okazji premiery Przebudzenia Mocy widać było wyraźnie, że Disney nie zamierza się hamować i będzie próbował wycisnąć jak najwięcej ze swojej inwestycji (niemałej, bo opiewającej na 4 miliardy dolarów) w markę Gwiezdnych Wojen. A teraz dostajemy kolejne potwierdzenie - wytwórnia ta ma mieć już plan na kolejne 30 lat kosmicznej sagi.
O tym, że kolejne trzy epizody głównej sagi mają być tylko początkiem wiedzieliśmy praktycznie od początku, gdy pojawiały się informacje o kolejnych planowanych spin-offach. Teraz dalekosiężne plany Disneya co do Star Wars potwierdził sam jego szef - Bob Iger.
Iger podczas konferencji Scale: The Future of Tech and Entertainment na Uniwersytecie Południowej Kalifornii zdradził, że już teraz toczą się dyskusje o tym, jak zapełnić kolejne dwie i pół dekady historiami z odległej galaktyki.
Czy to dobrze czy źle? Dyskusja na ten temat toczyła się już wcześniej i nie da się tu raczej osiągnąć jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony to fajnie, że fani dostaną więcej (zapewne) dobrego materiału (wszak Disney dysponuje ogromnymi środkami), z drugiej jednak każdy kolejny film doprowadzi do "rozrzedzenia" wagi oryginału - wcześniej oryginalna trylogia uzyskała status dzieła kultowego, na miarę antycznych klasyków, a teraz może zostać nieco zdeprecjonowana w zalewie starwarsowej papki (w pozytywnym, relatywnie, znaczeniu tego słowa).
Źródło: , Zdj.: Disney