Dron z ramionami do... duszenia przechodniów

Drony nieubłaganie stają się orężem do walki z niepokornymi obywatelami i ugrupowaniami terrorystycznymi. Taka sytuacja coraz częściej budzi obawy społeczeństwa w tematach naruszania swobód obywatelskich, gdyż kamery zainstalowane na tych maszynach, służą głównie do permanentnej inwigilacji...

Drony nieubłaganie stają się orężem do walki z niepokornymi obywatelami i ugrupowaniami terrorystycznymi. Taka sytuacja coraz częściej budzi obawy społeczeństwa w tematach naruszania swobód obywatelskich, gdyż kamery zainstalowane na tych maszynach, służą głównie do permanentnej inwigilacji...

Drony nieubłaganie stają się orężem do walki z niepokornymi obywatelami i ugrupowaniami terrorystycznymi. Taka sytuacja coraz częściej budzi obawy społeczeństwa w tematach naruszania swobód obywatelskich, gdyż kamery zainstalowane na tych maszynach, służą głównie do permanentnej inwigilacji i tym samym do odarcia nas z prywatności.

Jaszcze brakuje tylko tego, by drony latały po miastach, śledziły ludzi, wykonywały im fotki i jeszcze, za pomocą ramion, dusiły przechodniów lub kradły gadżety. Jednak, jak się okazuje, ten pomysł wcale nie wydaje się absurdalny, przynajmniej dla naukowców z Drexel University, którzy przygotowali quadrocoptera z wbudowaną parą ramion.

Reklama

Swój wynalazek nazwali Dual-Arm Aerial Manupulator i jest on zdolny do podniesienia dowolnego przedmiotu, a także odkręcenia np. zaworu, co zostało pokazane na filmie (kliknijcie na powyższe zdjęcie). Naukowcy mają plany zbudowania całej armii takich dronów, które mogłyby wykonywać ciężkie i skomplikowane zadania np. w kanałach ściekowych lub zakładach przemysłowych.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać je do innych, bardziej "społecznych" zadań...

 

 

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy