El Clasico - odcinek trzeci

Mówi się, że do trzech razy sztuka. Ciekawe czy to zdanie znajdzie swoje potwierdzenie w przypadku Barcelony, która dzisiejszego wieczoru wykona trzecie podejście do pokonania w tym roku Real Madryt. Czy tym razem im się uda?

Mówi się, że do trzech razy sztuka. Ciekawe czy to zdanie znajdzie swoje potwierdzenie w przypadku Barcelony, która dzisiejszego wieczoru wykona trzecie podejście do pokonania w tym roku Real Madryt. Czy tym razem im się uda?

Mówi się, że do trzech razy sztuka. Ciekawe czy to zdanie znajdzie swoje potwierdzenie w przypadku Barcelony, która dzisiejszego wieczoru wykona trzecie podejście do pokonania w tym roku Real Madryt. Czy tym razem im się uda?

Zaplanowany dzisiaj na 20.45 mecz na Santiago Bernabeu zapowiada się nadzwyczaj interesująco. W tegorocznych spotkaniach Realu z "Barcą" najpierw oglądaliśmy mało mówiący remis na stadionie "Królewskich", który był rozgrywany w ramach ligi hiszpańskiej. Potem nadszedł finał pucharu kraju, gdzie dopiero w doliczonym czasie gry Real trafił do siatki rywali i zdobył trofeum aż po 18 latach przerwy. Każdy jednak czekał na ten wieczór, gdzie obie drużyny będą musiały się zmierzyć w półfinale Ligi Mistrzów. Dlaczego? Bo dopiero tutaj zobaczymy na co ich stać!

Reklama

Podział punktów w lidze nie miał większego znaczenia. "Blaugrana" już wtedy miała zbyt dużą przewagę, by Real faktycznie miał szanse na dogonienie odwiecznych rywali. Z kolei puchar Hiszpanii, to było bardziej idealne pole do sprawdzianu, aniżeli rzeczywista walka o trofeum. Oczywiście miło byłoby zdobyć statuetkę, ale żadna z ekip nie rozpaczałaby w przypadku porażki. Prawdziwa gra zacznie się dopiero dzisiaj, kiedy to "El Clasico" nabierze prawdziwego obrazu.

Pierwszy mecz zaplanowany na Santiago Bernabeu będzie już walką o wszystko. W końcu to właśnie wygranie Ligi Mistrzów przynosi najwięcej prestiżu w rozgrywkach klubowych, dlatego też nie będzie tu miejsca na żadne taryfy ulgowe, czy też wszelkiego rodzaju zasłony dymne.

Zwycięstwo Realu w Copa del Rey wprawiło bukmacherów w niezłe zakłopotanie. Faworyzowana wcześniej Barcelona uległa w doliczonym czasie, co natychmiast przełożyło się na kursy dzisiejszego spotkania. Obie drużyny są oceniane bardzo równo, zaznaczając nawet delikatną przewagę piłkarzy z Madrytu, którzy dzisiaj będą mogli się cieszyć z atutu własnego boiska.

Biorąc więc pod uwagę fakt, że prawdopodobnie dopiero dzisiaj ujrzymy występ na 100% wszystkich gwiazd, bardzo ciężko przewidzieć jaki będzie wynik wieczornego meczu. Na szczęście . Gotowi na emocje?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama