Facebook 1 - włamywacze 0

Jak się okazuje, popularny portal społecznościowy nie służy tylko śledzeniu znajomych i wrzucaniu zdjęć z imprez (tudzież poprawianiu samooceny), lecz może także pomóc w krytycznej sytuacji.

Jak się okazuje, popularny portal społecznościowy nie służy tylko śledzeniu znajomych i wrzucaniu zdjęć z imprez (tudzież poprawianiu samooceny), lecz może także pomóc w krytycznej sytuacji.

Jak się okazuje, popularny portal społecznościowy nie służy tylko śledzeniu znajomych i wrzucaniu zdjęć z imprez (tudzież ), lecz może także pomóc w krytycznej sytuacji.

Przekonał się o tym amerykański student Nitesh Bhakta, którego dom nawiedzili włamywacze. W momencie napadu Bhakta znajdował się w sypialni i dostrzegł przez niedomknięte drzwi kilka osób w kominiarkach. Szybko zorientował się on w sytuacji, zabrał ze sobą laptopa i ukrył się na strychu.

W trakcie gdy rabusie skrępowali jego babcię i siostrę zdołał on umieścić na swojej ścianie na Facebooku krótką wiadomość - "HELLLLLLLLP!" (sic!). Jego najlepszy przyjaciel przeczytał ją i zawiadomił natychmiastowo policję. Ta po przyjeździe na miejsce bez problemu złapała włamywaczy.

Reklama

Nitesh mówi - że cieszy się iż na strychu udało mu się złapać domową sieć WiFi, i że ma znajomych którzy spędzają tyle czasu na Facebooku - jako, że w stresowej sytuacji strona ta była jedyną jaka mu przyszła do głowy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama