Facebook dotarł do amerykańskiej kolonii

Huteryci to chrześcijańscy protestanci, którzy ubierają się i mieszkają w domach niczym z poprzedniej epoki. Teraz do rządzącej się surowymi prawami amerykańskiej kolonii wdarł się Facebook. Czy to początek jej końca?

Huteryci to chrześcijańscy protestanci, którzy ubierają się i mieszkają w domach niczym z poprzedniej epoki. Teraz do rządzącej się surowymi prawami amerykańskiej kolonii wdarł się Facebook. Czy to początek jej końca?

Jakub Hutter założył w szesnastym wieku w Tyrolu i Szwajcarii odłam anabaptystów nazywany od jego nazwiska Huterytami. Kolonia huterycka miała być Arką Noego w oceanie grzechu, czyli samowystarczalną i zamkniętą na wszystkie wpływy z zewnątrz enklawą - przynajmniej takie były założenia.

Jednak w dzisiejszych czasach prawa są mniej surowe, a wszystko to przez wdzierającą się każdymi drzwiami "nowoczesność", która kusi zwłaszcza najmłodszą część społeczności.

National Geographic Channel pokazał serial dokumentalny o kolonii położonej w pobliżu miasta Lewistown w amerykańskim stanie Montana. Nastolatkowie niemal na każdym kroku łamią zasady ustanowione przed laty i pielęgnowane przez starszyznę. Mają telefony komórkowe, SMS-ują, surfują po internecie, mają nawet swoje konta na Facebooku.

Oczywiście kontakt z "nowoczesnością" ograniczany jest do minimum, służąc wyłącznie do celów edukacyjnych, handlowych i reklamowych. Jednego jednak Huterytom mieć nie wolno... telewizora, który uważany jest za źródło deprawacji.

Młodzi członkowie społeczności coraz częściej buntują się, chcą spotykać się z chłopcami i dziewczętami spoza kolonii, żyć w mieście, obcować z technologią, która ich wciąga. Jaka przyszłość według Was czeka Huterytów? Zapraszamy do komentowania.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas