Ferrari zmienia zdanie i zbuduje elektryczny supersamochód

Ferrari długo nie chciało poddać się nurtowi szybko ewoluującej rzeczywistości świata motoryzacji i jego nieubłaganemu zmierzaniu w stronę pojazdów o napędzie elektrycznym. Chociaż powstały hybrydy, to jednak w pełni elektryczny supersamochód w przypadku słynnego...

Ferrari długo nie chciało poddać się nurtowi szybko ewoluującej rzeczywistości świata motoryzacji i jego nieubłaganemu zmierzaniu w stronę pojazdów o napędzie elektrycznym. Chociaż powstały hybrydy, to jednak w pełni elektryczny supersamochód w przypadku słynnego...

Ferrari długo nie chciało poddać się nurtowi szybko ewoluującej rzeczywistości świata motoryzacji i jego nieubłaganemu zmierzaniu w stronę pojazdów o napędzie elektrycznym. Chociaż powstały hybrydy, to jednak w pełni elektryczny supersamochód w przypadku tego słynnego włoskiego producenta był czystą fikcją, aż do teraz.

Na NAIAS w Detroit Ferrari pokazało jednak, że ma w planach budowę w pełni elektrycznego sportowca. Tym ostrym zwrotem w idei firmy Sergio Marchionne, obecny CEO Ferrari, zaskoczył wszystkich. Na szczęście chyba pozytywnie, bo włoska stajnia nie zamierza rezygnować z supersamochodów o napędzie spalinowym, więc możemy odetchnąć z ulgą.

Reklama

Nie bez znaczenia była tutaj prezentacja nowego wcielenia Roadstera od Tesli. Elon Musk zapowiedział, że będzie to najlepiej przyspieszający seryjnie produkowany pojazd w historii motoryzacji.

Koncept nowego Ferrari. Fot. automobiletrendz.blogspot.com.

Ferrari widocznie pozazdrościło Tesli oraz innym producentom elektryków ich dysponujących potężnymi osiągami maszyn i zbuduje pojazd, który zapewni mu miejsce na najwyższym miejscu podium, również w świecie pojazdów elektrycznych.

Póki co nic nie wiadomo o tym pojeździe, ale pewne jest, że zobaczymy go nie szybciej niż na początku lat 20.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Automobiletrendz.blogspot.com

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy