Genewskie nowości Ferrari

Tradycyjnie już na targach motoryzacyjnych w Genewie możemy spodziewać się najbardziej spektakularnych i zaskakujących premier tego roku, które szykują praktycznie wszystkie firmy. Wyjątkiem na tym tle nie jest Ferrari, które zamierza zaprezentować między innymi najnowszy model F620GT.

Tradycyjnie już na targach motoryzacyjnych w Genewie możemy spodziewać się najbardziej spektakularnych i zaskakujących premier tego roku, które szykują praktycznie wszystkie firmy. Wyjątkiem na tym tle nie jest Ferrari, które zamierza zaprezentować między innymi najnowszy model F620GT.

W sieci opublikowany został właśnie szkic nowego Ferrari, którego zadaniem jest zastąpienie obecnego na rynku od 2006 r. modelu 599 GTB Fiorano. Nieoficjalnie mówi się, że F620GT będzie w dużym stopniu czerpało ze stylistyki znanej z zaprezentowanego na ubiegłorocznych targach w Genewie modelu FF.

Samochód ten będzie dysponował 12-sto cylindrowym silnikiem w układzie V, o pojemności 6,3 l i mocy 700 KM. Będzie on współpracował z dwusprzęgłową skrzynią o siedmiu przełożeniach, a cała moc silnika będzie przekazywana na tylną oś.

Niemal równocześnie ze szkicem F620GT w internecie pojawiły się informacje dotyczące innej nowości Ferrari, jakim ma być następca Enzo. Według wciąż nieoficjalnych wiadomości model ten otrzyma nazwę F70. Będzie on wyposażony dokładnie w ten sam silnik co opisane wyżej GT, ale jego moc wzrośnie do 920 KM. Maksymalna moc nie będzie dostępna przez cały czas, a jedynie przez określony moment, a wszystko dzięki systemowi odzyskiwania energii KERS. Bez jego uruchomiania motor V12 będzie gwarantował 800 KM.

Jak na dzisiejsze czasy wartość ta nie jest porażająca jeśli porównany ją do konkurencji, ale najmocniejsze Ferrari będzie nadrabiać to niską masą wynoszącą 1134 kg, i doskonałą aerodynamiką. Niestety na premierę tego modelu będziemy musieli poczekać nieco dłużej niż na F620GT.

Źródło: WCF, GTSprint

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas