Hawajczycy przeżyli atak jądrowy i odstresowali się na PornHubie

13 stycznia o poranku mieszkańcy Hawajów otrzymali na swoje smartfony ostrzeżenie od władz o zarządzonej natychmiastowej ewakuacji z powodu nadchodzącego ataku jądrowego zafundowanego im przez Kim Dzong Una...

13 stycznia o poranku mieszkańcy Hawajów otrzymali na swoje smartfony ostrzeżenie od władz o zarządzonej natychmiastowej ewakuacji z powodu nadchodzącego ataku jądrowego zafundowanego im przez Kim Dzong Una...

13 stycznia o poranku mieszkańcy Hawajów otrzymali na swoje smartfony ostrzeżenie od władz o zarządzonej natychmiastowej ewakuacji z powodu nadchodzącego ataku jądrowego zafundowanego im przez Kim Dzong Una.

Władze zaznaczyły, że nie są to ćwiczenia i poprosiły mieszkańców rajskich wysp o jak najszybsze ukrycie się w schronach. 38 minut później władze odwołały fałszywy alarm i przeprosiły Hawajczyków.

Wzrost zainteresowania serwisem PornHub na Hawajach. Fot. Pornhub Insights.

Setki tysięcy ludzi miało za złe władzom, że te zgotowały im potężną dawkę stresu na dobry początek dnia. Ale chyba nie było tak źle, bo chwilę po odwołaniu ostrzenia, Hawajczycy i turyści masowo zaczęli wchodzić na serwis PornHub, czyli jeden z największych w sieci serwisów z filmami pornograficznymi.

Reklama

No cóż, nie ma co się im dziwić, gdyby ktoś dał Wam jeszcze godzinę życia, a później to odwołał, to chyba jakoś musielibyście się odstresować. Hawajczycy natychmiast ulżyli sobie oglądając swoje ulubione filmiki dla dorosłych.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pornhub Insights

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy