HexHog - terenowy wózek inwalidzki

To, że ktoś porusza się na wózku inwalidzkim nie znaczy, iż musi rezygnować z aktywnego stylu życia. Brytyjczyk Sion Pierce stworzył ostatnio pojazd, który ma ułatwić pokonywanie na wózku przeszkód terenowych - to HexHog.

To, że ktoś porusza się na wózku inwalidzkim nie znaczy, iż musi rezygnować z aktywnego stylu życia. Brytyjczyk Sion Pierce stworzył ostatnio pojazd, który ma ułatwić pokonywanie na wózku przeszkód terenowych - to HexHog.

To, że ktoś porusza się na wózku inwalidzkim nie znaczy, iż musi rezygnować z aktywnego stylu życia. Brytyjczyk Sion Pierce stworzył ostatnio pojazd, który ma ułatwić pokonywanie na wózku przeszkód terenowych - to HexHog.

HexHog, który powstawał przez ostatnie pięć lat, jest sześciokołowym pojazdem elektrycznym legalnie zarejestrowanym jako pojazd terenowy, a nie wózek inwalidzki - z tego też powodu nie wjedziecie nim do galerii handlowej czy supermarketu, ale możecie pokonać pole, grząskie wrzosowisko, las czy nawet płytki strumień.

Dwa zasilanie bateriami litowo-jonowymi silnikami napędzają każde z kół oddzielnie, lecz niestety na razie akumulatory są sporym problemem - maksymalny zasięg pojazdu wynosi od 13 do 19 kilometrów w zależności od tego jak trudny jest pokonywany teren, ich ładowanie trwa zaś 2.5 godziny.

Reklama

Nieco ponad metrowej długości pojazd, który waży 275 kilogramów, rozpędza się do prędkości maksymalnej 13.5 kilometra na godzinę, a steruje się nim z pomocą joysticka. Dostępny jest także bezprzewodowy pilot, który ułatwić ma ładowanie pojazdu na przyczepę.

W zależności od wybranej opcji wyposażenia za HexHog trzeba zapłacić od 18 do 25 tysięcy funtów.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy