ID, czyli elektryczna rewolucja od Volkswagena
Pod koniec sierpnia dowiedzieliśmy się, że Volkswagen zamierza aktywnie wkroczyć na rynek aut elektrycznych - już za parę lat na drogi wjechać ma samochód od niemieckiego koncernu, który ma oferować bardzo duży zasięg przy krótkim czasie ładowania. A parę dni temu w Paryżu zobaczyliśmy wreszcie to auto.
Pod koniec sierpnia dowiedzieliśmy się, że Volkswagen zamierza aktywnie wkroczyć na rynek aut elektrycznych - już za parę lat na drogi wjechać ma samochód od niemieckiego koncernu, który ma oferować bardzo duży zasięg przy krótkim czasie ładowania. A parę dni temu w Paryżu zobaczyliśmy wreszcie to auto.
Na razie samochód ten nosi nazwę I.D. i oferuje na jednym naładowaniu jeszcze lepszy wynik niż pierwotnie zapowiadano - ma on przejechać bez konieczności podłączania do gniazdka aż 600 kilometrów, a więc sporo więcej nawet od najlepszych na rynku (przykładowo Tesla Model X oferuje około 400 kilometrów). Kosztować ma ono przy tym tyle, ile dziś trzeba zapłacić za najtańszą opcję Golfa, a pomimo mniejszych gabarytów, dzięki sprytnemu zaprojektowaniu wnętrza oferuje ono ponoć więcej przestrzeni niż o klasę wyższy Passat.
To niewielkie autko, które ma być pierwszym z nowej rodziny, ma trafić na rynek w roku 2020, a według zapowiedzi niemieckiego producenta ma być ono zwiastunem nowej ery samochodów w pełni ekologicznych i autonomicznych.
Obecnie obawy przed krótkim zasięgiem i długim ładowaniem są głównymi przeszkodami stojącymi na drodze elektrycznych aut, a VW wchodząc śmiało na ten rynek może uratować swoją nadszarpniętą dieslowskim skandalem reputację.
Zdj.: screenshot YouTube