Czy stan zapalny podwaja ryzyko depresji? Oto co mówią badania
Nowe badanie z udziałem ponad 1,5 miliona osób wykazało, że pacjenci z chorobami autoimmunologicznymi niemal dwukrotnie częściej cierpią na zaburzenia nastroju, takie jak depresja czy lęki. Największe ryzyko dotyczy kobiet, u których zaburzenia te diagnozowane są zdecydowanie częściej niż u mężczyzn.

Nowe badanie, w którym przeanalizowano dane 1,5 miliona uczestników, wykazało, że osoby cierpiące na chorobę autoimmunologiczną są niemal dwa razy bardziej narażone na depresję, lęki czy chorobę afektywną dwubiegunową.
Ryzyko jest ogromne
Występowanie chorób takich jak reumatoidalne zapalenie stawów, choroba zapalna jelit, toczeń, stwardnienie rozsiane, łuszczyca i zespół Gravesa-Basedowa podnosi ryzyko wystąpienia zaburzeń nastroju od 87 proc. do 97 proc. Badacze są zdania, że te liczby utrzymują się wysoko nawet po uwzględnieniu pozostałych czynników, m.in. wieku, dochodu czy genetyki.
Do badania zgłosiło się ponad 1,5 miliona uczestników w ramach programu Our Future Health, którzy podali historię swojego zdrowia fizycznego i psychicznego, a ponad 37 800 z nich przyznało, że cierpi na chorobę autoimmunologiczną. Spośród osób chorujących 29 proc. stwierdziło, że wcześniej zdiagnozowano u nich zaburzenia nastroju. W populacji ogólnej odsetek wynosi 18 proc.
Wyniki wskazują, że kobiety są szczególnie podatne na zaburzenia nastroju (32 proc.) w porównaniu do mężczyzn (21 proc.).
- Teorie sugerują, że hormony płciowe, czynniki chromosomalne i różnice w krążących przeciwciałach mogą częściowo wyjaśniać te różnice między płciami - napisali badacze. Według nich u kobiet cierpiących na depresję zazwyczaj stwierdza się wyższy poziom substancji zapalnych we krwi, ponieważ ich układ odpornościowy działa intensywniej niż mężczyzn.
Wnioski naukowców
Autorzy badania proponują regularne przesiewowe padania psychologiczne, zwłaszcza u osób z chorobami autoimmunologicznymi. Umożliwi to wcześniejsze wsparcie psychiczne i leczenie, dzięki czemu podniesie się komfort życia.
Konieczne są dalsze badania m.in. w celu ustalenia, czy przewlekły ból, zaburzenia snu, zmęczenie i izolacja społeczna także przyczyniają się do ryzyka zaburzeń nastroju.