Indie mają naprawdę ko(s)miczne pociągi

Jeśli uważacie, że pociągi w Indiach są jeżdżącymi kupami złomu, to jesteście w wielkim błędzie. Tak naprawdę to mknące po torach cudeńka wyposażone w technologie, których mogą pozazdrościć im nawet nasze koleje...

Jeśli uważacie, że pociągi w Indiach są jeżdżącymi kupami złomu, to jesteście w wielkim błędzie. Tak naprawdę to mknące po torach cudeńka wyposażone w technologie, których mogą pozazdrościć im nawet nasze Polskie Koleje Państwowe.

Jako, że dla Hindusów najwyższym priorytetem jest szybki, punktualny i bezpieczny transport kolejowy, władze wydają niebotyczne pieniądze na jego modernizację. Z głównej stacji kolejowej Bombaju, czyli miasta, które jest stolicą narodowego biznesu, pociągi odjeżdżają co 90 sekund.

Koleje w Indiach cieszą się dużą popularnością. Fot. IndiaTimes/Twitter.

W obliczu szybko rozwijającego się handlu i coraz większej rzeszy ludzi osiedlającej się w tej metropolii, władze zmuszone są dwukrotnie zwiększyć ilość pociągów, co sprawi, iż będą one odjeżdżały co 40 sekund.

Taki zabieg wymusza rozbudowanie całej infrastruktury kolejowej, którą trzeba w jakiś sposób zarządzać. Dlatego Hindusi inwestują w bardzo nowoczesne technologie, zwiększające bezpieczeństwo użytkowników linii. każdego dnia, tylko w samym Bombaju, pasażerów liczy się w setkach tysięcy.

Nowoczesne systemy w pociągach w Indiach. Fot. IndiaTimes/Twitter.

Bardzo zaawansowany, elektroniczny system bezpieczeństwa ACD potrafi sam sterować pociągiem. Jeśli porusza się on za szybko, lub na trasie kolizyjnej znajduje się inny pociąg, ACD jest w stanie zmniejszyć prędkość składu lub nawet go zatrzymać, do czasu ustąpienia zagrożenia, i to bez pomocy maszynisty.

System ma zasięg 5 kilometrów i komunikuje się z innymi składami za pomocą umiejscowionej na dachu anteny. W tej chwili pod władaniem ACD znajduje się kilka tysięcy pociągów, ale ich liczba szybko rośnie.

Dla porównania, nasze jeszcze ciepłe Pendolino nie ma nawet homologacji na Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym (ERTMS), który jest rozpowszechniony w całej Europie, a przy tym jest niezwykle istotny właśnie z punktu widzenia bezpieczeństwa.

Koleje w Indiach cieszą się dużą popularnością. Fot. IndiaTimes/Twitter.

Jeśli chodzi o Indie, to pamiętajmy, że z transportu kolejowego w największym stopniu korzystają Dabbawala, czyli niezmordowani dostawcy ciepłych posiłków do biur i sklepów. Tylko w ciągu jednego dnia przewożą oni pociągami niesamowite 200 tysięcy zestawów obiadowych.

W tej chwili na zapakowanie i wypakowanie posiłków, z których sprzedaży utrzymują się całe rodziny, mają tylko 90 sekund, ale już niedługo czas ten zostanie skrócony do zaledwie 40 sekund, a przecież i tak już ich życie jest niebywale ciężkie.

Tak więc jeśli widzimy ko(s)miczne memy z przeładowanymi pociągami w Indiach, to miejmy świadomość, że to istne cudeńka na torach, które są naszpikowane najnowszą elektroniką i naprawdę bardzo rzadko dochodzi do katastrof kolejowych z ich udziałem.

Źródło: / Fot. IndiaTimes/Twitter

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas