Internet w Bieszczadach?

Niestety nie prędko. UKE opublikował listę tzw. białych plam, czyli obszarów, gdzie komórki są zupełnie bezużyteczne, bo nie ma zasięgu. Tymczasem operatorzy nie kwapią się do inwestycji. Czy to możliwe, że w Polsce na początku XXI wieku miejscowości zamieszkane przez 15 tysięcy ludzi nadal znajdują się poza zasięgiem jakiegokolwiek operatora telefonii komórkowej?

Niestety nie prędko. UKE opublikował listę tzw. białych plam, czyli obszarów, gdzie komórki są zupełnie bezużyteczne, bo nie ma zasięgu. Tymczasem operatorzy nie kwapią się do inwestycji. Czy to możliwe, że w Polsce na początku XXI wieku miejscowości zamieszkane przez 15 tysięcy ludzi nadal znajdują się poza zasięgiem jakiegokolwiek operatora telefonii komórkowej?

Niestety nie prędko. UKE opublikował listę tzw. białych plam, czyli obszarów, gdzie komórki są zupełnie bezużyteczne, bo nie ma zasięgu. Tymczasem operatorzy nie kwapią się do inwestycji. Czy to możliwe, że w Polsce na początku XXI wieku miejscowości zamieszkane przez 15 tysięcy ludzi nadal znajdują się poza zasięgiem jakiegokolwiek operatora telefonii komórkowej?

Tak jest m.in. na Warmii i Mazurach. W takim razie ile lat będą czekali na zasięg mieszkańcy bieszczadzkiego Wołosatego, gdzie mieszka tylko 13 osób? Na początku stycznia 2011 roku w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej odbyło się spotkanie UKE z przedstawicielami operatorów komórkowych (PTC, Polkomtel, PTK Centertel, P4) oraz telekomunikacyjnych izb gospodarczych. Tematem spotkania było omówienie możliwości inwestycyjnych tych operatorów w białe plamy na terenie kraju oraz inwestycji w sieci 3G w miejscach gdzie jest to ekonomicznie nieuzasadnione i żaden z tych operatorów mobilnych nie zdecydowałby się na inwestycje bez wsparcia ze strony organów publicznych. W wyniku spotkania wstępnie ustalono kwestie będące punktem wyjścia do dalszych negocjacji, których celem ma być podpisanie indywidualnych porozumień pomiędzy UKE a wybranymi operatorami telekomunikacyjnymi.

Reklama

Operatorzy krytycznie odnieśli się do pomysłu intensywnego pokrywania zasięgiem 3G szlaków komunikacyjnych (autostrad - operatorzy wskazali, że ze względu na niski popyt nie widzą takiej zasadności ekonomicznej na chwilę obecną; tras kolejowych - tutaj operatorzy wskazali, że należałoby się zastanowić czy to przypadkiem nie kolej powinna montować na swój koszt urządzenia wzmacniające w wagonach). Przedstawiciele wszystkich operatorów wskazali, iż na chwilę obecną trwa już stopniowe pokrywanie zasięgiem szlaków (poprzez montowanie nadajników w miastach leżących w niewielkiej odległości od dróg i torów) natomiast nie widzą możliwości nagłego zapewnienia zasięgu 3G wzdłuż całych szlaków. Kwestia ta pozostała otwarta do dalszych uzgodnień.

Operatorzy wskazali również, iż nie ma możliwości technicznych wprowadzenia w ramach likwidacji białych plam roamingu krajowego na tych terenach, wobec czego jedynym możliwym rozwiązaniem jest dzielenie infrastruktury pasywnej. Operatorzy wskazali równocześnie, iż problemem może być to, czy znajdą się w ogóle chętni, którzy będą chcieli skorzystać z możliwości dzielenia infrastruktury pasywnej, biorąc pod uwagę jakich terenów to dotyczy.

Kwestią wymagającą odrębnych konsultacji, które mają zostać przeprowadzone już wewnątrz środowiska operatorów mobilnych, bez udziału Prezesa UKE, będzie doprecyzowanie metodologii wyliczania korzyści ekonomicznych wynikających z łagodniejszego harmonogramu obniżek stawek MTR. Otwarta do dalszych negocjacji pomiędzy Prezesem UKE a operatorami telefonii ruchomej pozostała również metoda weryfikacji wysokości inwestycji w białe plamy w momencie w którym okaże się, że rzeczywiste korzyści były o wiele wyższe niż prognozowane. Dane: UKE.

Największa miejscowość bez zasięgu:

Ruda, gmina Biała Piska, pow. piski, woj. warmińsko-mazurskie, populacja: 14,518 osób.

Najmniejsza miejscowość bez zasięgu:

Wołosate, gmina Ławszowa, pow. bieszczadzki, woj. podkarpackie, populacja: 13 osób.

Zobacz pełną listę "białych plam"

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama