Już niedługo - krew z fabryk

Już niedługo spełnić się może wizja z serialu True Blood - naukowcy będą produkować sztuczną krew w fabrykach (nie sądzimy jednak aby, jak w serialu, spowodowało to wyjście na światło dzienne wampirów). Pozostał obecnie ostatni etap przygotowań do takiego przedsięwzięcia.

Profesor Marc Turner pracując w ramach wartego 5 milionów funtów grantu ufundowanego przez organizację charytatywną Wellcome Trust opracował technologię tworzenia sztucznej krwi, którą można bez obaw przetaczać ludziom. Krew tę tworzy się z indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych, które z kolei pozyskuje się z komórek dorosłego człowieka.

Z pomocą tej techniki możliwa jest produkcja rzadkiej krwi grupy 0 Rh- - a więc zgodnej z każdą inną, którą można przetoczyć posiadaczowi grupy 0, A, B czy AB z dodatnim lub ujemnym układem Rh.

Kliniczne testy na ludziach przeprowadzone mają zostać za 2-3 lata, najprawdopodobniej na cierpiących z powodu talasemii (inaczej niedokrwistości tarczowatokrwinkowej) - choroby rodzącej konieczność ciągłych transfuzji krwi.

Pozostaje jeszcze potem kwestia opracowania odpowiedniego procesu technologicznego, tak aby można było produkować krew na skalę przemysłową, a jeśli się to uda spadną koszty przetaczania krwi na całym świecie, a dostęp do życiodajnego (a przy tym bezpiecznego i wolnego od chorób) płynu przestanie być problemem w niektórych, zwłaszcza biedniejszych krajach.

Źródło: