Kombinezon biegacza jak piłka golfowa

Współczesny sport na zawodowym poziomie to już nie tylko siła mięśni zawodnika, ale również wspomagająca go najnowocześniejsza technologia. Jedną z dyscyplin, w której pojawia się wiele gadżetów jest bieganie. Dlatego co i rusz słyszymy o nowych wynalazkach, które mają pomóc zawodnikom zaoszczędzić chociaż kilka tysięcznych sekundy.

Współczesny sport na zawodowym poziomie to już nie tylko siła mięśni zawodnika, ale również wspomagająca go najnowocześniejsza technologia. Jedną z dyscyplin, w której pojawia się wiele gadżetów jest bieganie. Dlatego co i rusz słyszymy o nowych wynalazkach, które mają pomóc zawodnikom zaoszczędzić chociaż kilka tysięcznych sekundy.

Współczesny sport na zawodowym poziomie to już nie tylko siła mięśni zawodnika, ale również wspomagająca go najnowocześniejsza technologia. Jedną z dyscyplin, w której pojawia się wiele gadżetów jest bieganie. Dlatego co i rusz słyszymy o nowych wynalazkach, które mają pomóc zawodnikom zaoszczędzić chociaż kilka tysięcznych sekundy.

Idealnym poligonem doświadczalnym dla nowych technologii stosowanych w sporcie będą najbliższe Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Specjalnie na tę imprezę firma Nike przygotowała nowoczesny kombinezon dla biegaczy, który został zainspirowany właściwościami....piłeczki golfowej.

Reklama

Każdy kto miał w rękach piłkę do golfa z pewnością zauważył jej strukturę pokrytą w całości niewielkimi zagłębieniami. Ich rolą jest poprawa właściwości aerodynamicznych, dzięki czemu piłka może po uderzeniu lecieć z wyższą prędkością i na większą odległość.

Podobne właściwości ma mieć kombinezon Nike. Skierowany jest on głównie do sprinterów. Na dystansie 100 metrów może on pozwalać na zaoszczędzenie nawet 0.023 sekundy. Wydaje się to niewiele, ale w warunkach gdzie na mecie często decydują ułamki sekund czas taki może decydować o zwycięstwie.

Na Igrzyskach w Londynie w nowych kombinezonach wystąpią zawodnicy z USA, Rosji, Niemiec i Chin. Czy nowoczesne kombinezony pomogą zdobyć najwyższe trofea w Londynie? Przekonamy się dokładnie za 75 dni.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy