Kopiecie kryptowaluty dla piratów

Ostatnio donosiliśmy o tym, że aż pół miliarda internautów może obecnie nieświadomie zajmować się "kopaniem" (czyli generowaniem) kryptowalut, a teraz pojawiają się informacje, że swoich użytkowników wykorzystują do tego celu także piraci z niesławnego The Pirate Bay.

Ostatnio donosiliśmy o tym, że aż pół miliarda internautów może obecnie nieświadomie zajmować się "kopaniem" (czyli generowaniem) kryptowalut, a teraz pojawiają się informacje, że swoich użytkowników wykorzystują do tego celu także piraci z niesławnego The Pirate Bay.

Ostatnio donosiliśmy o tym, że , a teraz pojawiają się informacje, że swoich użytkowników wykorzystują do tego celu także piraci z niesławnego The Pirate Bay.

Zatoka Piratów już w zeszłym miesiącu, jak się okazało, w kodzie swojej strony miała umieszczonego minera w Javascripcie - specjalny program, który wykorzystuje moc przerobową komputera internautów odwiedzających stronę, do generowania kryptowalut. Miner jednak wkrótce z TPB znikł i wydawało się, że już po problemie, ale ostatnio ponownie on wrócił - użytkownicy zaczęli donosić o podejrzanie wysokim użyciu procesora podczas wizyt na tej wyszukiwarce plików torrent.

Reklama

Tym razem miner generuje walutę Monero, jednak jest możliwość jego łatwego zablokowania - jako że działa on poprzez skrypt reklamowy to nie przechodzi on przez sito filtrów wtyczek antyreklamowych takich jak uBlock czy Adblock.

Może oznaczać to problemy dla piratów, nie tylko z niezadowolonymi użytkownikami, ale także z hostingiem - jego dostawcom nie podobają się bowiem tego typu praktyki, jednak TPB tak naprawdę nie ma innych możliwości finansowania, więc musi sięgać po takie metody.

Źródło: , Zdj.: CC0

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy