Kuba Rozpruwacz był Polakiem?

Najnowsze badania DNA legendarnego Kuby Rozpruwacza wskazują na fakt, że było on Polakiem. Takie rewelacyjne opisał, o tym londyńskim mordercy prostytutek, w swojej nowej książce Russell Edwards. Pisarz jest pewien, że po 120 latach ogromnych spekulacji i tajemnic, w końcu udało się rozwikłać tę zagadkę...

Najnowsze badania DNA legendarnego Kuby Rozpruwacza wskazują na fakt, że było on Polakiem. Takie rewelacyjne opisał, o tym londyńskim mordercy prostytutek, w swojej nowej książce Russell Edwards. Pisarz jest pewien, że po 120 latach ogromnych spekulacji i tajemnic, w końcu udało się rozwikłać tę zagadkę...

Najnowsze badania DNA legendarnego Kuby Rozpruwacza wskazują na fakt, że było on Polakiem. Takie rewelacyjne opisał, o tym londyńskim mordercy prostytutek, w swojej nowej książce Russell Edwards. Pisarz jest pewien, że po 120 latach ogromnych spekulacji i tajemnic, w końcu udało się rozwikłać tę zagadkę.

Według niego tym znanym na cały świat zabójcą był 23-letni Aaron Kośmiński, żydowski imigrant z Polski, który uciekł z kraju i przybył wraz z rodziną do Londynu i osiedlił się w dzielnicy Mile End.

To on terroryzował i mordował kobiety w Whitechapel w 1888 roku. Później był nieuchwytny, a w 1919 roku zmarł w szpitalu dla psychicznie chorych. Pomimo tego, iż policja podejrzewała, że to on, nigdy nie zebrała wystarczającego materiału dowodowego świadczącego o jego winie.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy