Luis Suarez groźniejszy od rekina

Jeśli śledzicie mundial to z pewnością nie umknął Wam boiskowy wybryk napastnika Urugwaju Luisa Suareza, który ugryzł kolejnego, trzeciego już w całej swojej karierze rywala. Jeśli zestawimy tę statystykę z danymi dotyczącymi pogryzień przez rekiny, okazuje się, że Suarez jest groźniejszy od tych morskich potworów.

Jeśli śledzicie mundial to z pewnością nie umknął Wam boiskowy wybryk napastnika Urugwaju Luisa Suareza, który ugryzł kolejnego, trzeciego już w całej swojej karierze rywala. Jeśli zestawimy tę statystykę z danymi dotyczącymi pogryzień przez rekiny, okazuje się, że Suarez jest groźniejszy od tych morskich potworów.

Jeśli śledzicie mundial to z pewnością nie umknął Wam boiskowy wybryk napastnika Urugwaju Luisa Suareza, który ugryzł kolejnego, trzeciego już w całej swojej karierze rywala. Jeśli zestawimy tę statystykę z danymi dotyczącymi pogryzień przez rekiny, okazuje się, że Suarez jest groźniejszy od tych morskich potworów.

Luis Suarez do tej pory w dorosłej karierze rozegrał 441 spotkań, a w tym czasie starł się z 6160 graczami drużyn przeciwnych (uśredniając przy założeniu, że trener drużyny przeciwnika dokonał trzech zmian), a ugryzł trzech z nich - Otmana Bakkala, Branislava Ivanovića i ostatnio Giorgio Chielliniego.

Reklama

Oznacza to, że średnia szansa na zostanie pogryzionym przez Suareza wynosi 1 do 2000 jeśli jesteś zawodowym piłkarzem grającym na poziomie reprezentacyjnym. A więc jest ona większa niż szansa na śmierć w wyniku pogryzienia przez rekina, uderzenia przez piorun, ataku ós lub szerszeni, użycia broni palnej (tylko na terenie USA) czy uderzenia przez planetoidę.

Cóż, a wydawać by się mogło, że praca piłkarza jest dość bezpieczna.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy