Mamy swojego Marsa na Błękitnej Planecie
NASA intensywnie przygotowuje się do wysłania na Marsa kolejnego łazika, który nosi nazwę Mars Rover 2020. Agencja testuje obecnie na chilijskiej Atacamie instrumenty do prowadzenia odwiertów w marsjańskim gruncie. To właśnie dzięki nim naukowcy będą mogli dokładnie..
NASA intensywnie przygotowuje się do wysłania na Marsa kolejnego łazika, który nosi nazwę Mars 2020 Rover. Agencja testuje obecnie na chilijskiej Atacamie instrumenty do prowadzenia odwiertów w marsjańskim gruncie. To właśnie dzięki nim naukowcy będą mogli dokładnie zbadać wszystko to, co dzieje się pod powierzchnią Czerwonej Planety.
A możemy znaleźć tam odpowiedź na największe tajemnice skrywane przez tę planetę. Naukowcy liczą bowiem, że w końcu uda im się znaleźć niezbite dowody na istnienie tam życia.
Porównanie powierzchni Ziemi i Marsa. Fot. NASA/CampoAlto/V.Robles.
Najlepszym miejscem do testów sprzętu, który poleci na Marsa, jest pustynia Atacama. Mówi się o niej, że jest swoistym Marsem na Ziemi, ze względu na jej powierzchnię. Możecie przekonać się o tym dzięki powyższym zdjęciom wykonanym na Atacamie (po lewej) i zrobionym przez łazika Curiosity na Marsa (po prawej).
W ramach projektu ARADS naukowcy zainstalowali na łaziku KREX-2 lekką wiertarkę zdolną do wykonywania odwiertów o głębokości do 2 metrów. Misja Mars 2020 Rover, jak sama nazwa wskazuje, rozpocznie się już za 3 lata.
Łazik KREX-2 w akcji na pustyni Atacama. Fot. NASA/CampoAlto/V.Robles.
Przypomnijmy, że ludzkość od 13 lat nieprzerywanie eksploruje, z pomocą łazików należących do NASA, powierzchnię Czerwonej Planety. W ramach tych wielkich projektów udało się nam niesamowicie poszerzyć wiedzę na temat planety, z którą nasza cywilizacja wiąże przyszłość ().
Źródło: / Fot. NASA/CampoAlto/V.Robles.