Mandat za złe parkowanie sprzed 1800 lat

Włochy uchodzą za jedną z kolebek motoryzacji, zwłaszcza tej nastawionej na sport. Choć historia samochodów sięga lat 80-tych XIX wieku to okazuje się, że datę tą powinniśmy przesunąć o prawie 1700 lat! Wszystko za sprawą Włochów.

Włochy uchodzą za jedną z kolebek motoryzacji, zwłaszcza tej nastawionej na sport. Choć historia samochodów sięga lat 80-tych XIX wieku to okazuje się, że datę tą powinniśmy przesunąć o prawie 1700 lat! Wszystko za sprawą Włochów.

Włochy uchodzą za jedną z kolebek motoryzacji, zwłaszcza tej nastawionej na sport. Choć historia samochodów sięga lat 80-tych XIX wieku to okazuje się, że datę tą powinniśmy przesunąć o prawie 1700 lat! Wszystko za sprawą Włochów.

Pewien mieszkaniec Sycylii otrzymał niedawno bardzo dziwny i niepokojący list. Groźnie brzmiące pismo nakazywało mu spłacić mandat karny wraz z odsetkami za złe parkowanie, w uwaga roku 208 naszej ery! List ten nie był podpisany przez urzędującego wówczas cesarza Septymiusza Sewera, a przez pracowników miejscowej policji. Kwota na którą opiewała kara również nie została podana w walucie obowiązującej w Starożytnym Rzymie, a w Euro. Dokładna suma za złe parkowanie wyniosła 44.500 Euro. List z zaświatów tak źle wpłynął na małżonkę adresata, że ta z nerwów trafiła do szpitala.

Reklama

Kiedy zaczęto analizować pismo uwagę czytających zwróciła data wystawienia mandatu. Zamiast roku 2008, w którym faktycznie za wycieraczką samochodu pojawił się karny bilet, na ponagleniu do zapłaty widniał rok 208. Prawdopodobnie podczas wpisywania danych do komputera, któryś z policjantów uciął jedno zero i na podstawie tego system wyliczył kwotę do zapłaty za 1803 lata niespłacania mandatu! Policja przyznała się do błędu i grzywna została zmniejszona do 144 Euro.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy