Na świecie w 2020 roku będzie 45 zetabajtów danych

Rynek danych rozwija się dziś sześć razy szybciej niż cała branża IT. Za cztery lata jego wartość przekroczy 200 miliardów dolarów. Eksperci szacują, że w 2020 roku w internecie będzie 45 zetabajtów danych. Teraz jest ich ponadczterokrotnie mniej...

Rynek danych rozwija się dziś sześć razy szybciej niż cała branża IT. Za cztery lata jego wartość przekroczy 200 miliardów dolarów. Eksperci szacują, że w 2020 roku w internecie będzie 45 zetabajtów danych. Teraz jest ich ponadczterokrotnie mniej.

"Liczba danych w internecie rośnie bardzo szybko, do 2020 roku będzie ich 45 zetabajtów. To są przede wszystkim dane o tym, co użytkownicy robią w internecie, o ich intencjach zakupowych i zainteresowaniach. Wzbogacając tymi danymi systemy wewnętrzne, firma otrzymuje szeroki obraz sytuacji, co pozwala jej przekuć to w wyższe zyski w przyszłości" – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Sawa, ekspert Cloud Technologies.

Z raportu IDC, na który powołuje się Cloud Technologies, wynika, że za cztery lata wydatki firm na analitykę danych wzrosną do ponad 203 mld dol. Szacunki mówią o tym, że w 2016 roku wartość globalnego rynku big data przekroczyła 130 mld dol. Średnie tempo wzrostu analitycy IDC oceniają na 11,7 proc. rocznie.

Według analityków IDC w big data inwestować będą głównie duże firmy, zatrudniające powyżej 500 pracowników. Ich wydatki na ten cel sięgną 154 mld dol. w 2020 roku (prawie trzy czwarte całego rynku). Na takie inwestycje coraz częściej będą się decydować także małe i średnie przedsiębiorstwa.

"Firmy muszą lepiej sobie radzić z danymi, więc potrzebują technologicznego wsparcia. Tym bardziej że przyrost liczby informacji w internecie będzie bardzo dynamiczny. Trzeba poradzić sobie przede wszystkim z jakością danych, tzn. umiejętnie je moderować, wzbogacając systemy CRM." – twierdzi Maciej Sawa.

Do tego służą platformy zarządzania danymi (data management platform). Dzięki nim firma ma dostęp nie tylko do źródeł własnych informacji na temat klienta, lecz także do źródeł zewnętrznych. Lepiej też umie sobie poradzić z przetworzeniem tej ilości danych. To pozwala jej kierować reklamę do odbiorców, którzy z dużym prawdopodobieństwem będą zainteresowani danym produktem czy usługą, a także budować dla nich specjalną ofertę.

Big data rozwija się dynamicznie szczególnie w sektorze bankowym – umożliwia to nie tylko zautomatyzowanie i usprawnienie wewnętrznych procesów bankowych, lecz także przyspieszenie procedur dotyczących klienta. IDC prognozuje duże zainteresowanie analityką danych również ze strony sektora produkcji. Firmy produkcyjne mogą dzięki temu zautomatyzować proces planowania produkcji i zarządzania nią, co pozwoli na skrócenie czasu wprowadzenia produktów na rynek.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas