Najbardziej kreatywny statek na świecie

Jakiś czas temu wspominaliśmy o ambitnym projekcie założyciela serwisu PayPal - Petera Thiela - który pragnie założyć własne, pływające państwo, wyjęte spod wszelkiego prawa. Przyłączył się on także do innego, podobnego projektu nazwanego Blueseed, który ma być pływającym odpowiednikiem Doliny Krzemowej. I ten drugi projekt nabiera rozpędu.

Jakiś czas temu wspominaliśmy o ambitnym projekcie założyciela serwisu PayPal - Petera Thiela - który pragnie założyć własne, pływające państwo, wyjęte spod wszelkiego prawa. Przyłączył się on także do innego, podobnego projektu nazwanego Blueseed, który ma być pływającym odpowiednikiem Doliny Krzemowej. I ten drugi projekt nabiera rozpędu.

Jakiś czas temu wspominaliśmy o . Przyłączył się on także do innego, podobnego projektu nazwanego Blueseed, który ma być pływającym odpowiednikiem Doliny Krzemowej. I ten drugi projekt nabiera rozpędu.

Blueseed ma być statkiem, który będzie zakotwiczony w odległości 12 mil od prawdziwej Doliny Krzemowej. Będzie na nim mogło się jednocześnie mieścić do 150 internetowych startupów - czyli ok. tysiąca osób. Cała idea stojąca za projektem jest taka, aby zagraniczni przedsiębiorcy mogli tworzyć firmy, które będą miały dostęp do wszelkich zasobów Doliny Krzemowej (głównie do lokalnego kapitału inwestycyjnego) bez konieczności przechodzenia bardzo problematycznego procesu zdobywania amerykańskiej wizy.

Reklama

Na statku własne stoisko oraz pokój mieszkalny ma kosztować ok. 1600 dolarów miesięcznie (tyle ile średnio wynosi czynsz w San Francisco), a dodatkowo Blueseed bierze dla siebie po małym udziale w każdej z firm.

Taka polityka ma doprowadzić do zgromadzenia na jego pokładzie najbardziej kreatywnych, młodych umysłów nie ograniczonych przestarzałymi prawami wizowymi. Oczywiście nie wszystkich motywacja będzie taka sama - niektórzy już teraz zapowiadają udział w przedsięwzięciu tylko po to, aby zyskać nieco dodatkowego rozgłosu, który również im się bardzo przyda.

W chwili obecnej spośród osób zgłaszających chęć wzięcia udziału w projekcie najliczniejsi są: Amerykanie - 20%, Hindusi - 10.5% i Australijczycy - 6%. Łącznie ok. 133 startupów szykuje się do wejścia na pokład, a 35 z nich twierdzi, że mogłoby tego dokonać już teraz, gdyby statek był gotowy.

Dawny luksusowy liniowiec ma zostać przerobiony do 2014 roku - wtedy ma trafić na swoje docelowe miejsce - 12 mil od wybrzeża Kalifornii.

Kto wie - może rezydenci statku stworzą drugiego Facebooka albo Google.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy