Najbardziej znienawidzony inwestor internetu aresztowany

Pod koniec września internet zawrzał gdy pojawiły się w nim informacje o tym, że przez działanie nowego inwestora firmy Turing Pharmaceuticals, cena leku Daraprim ratującego życie chorym na toksoplazmozę wzrosła z 13.5 dolara do 700 dolarów za tabletkę, za co odpowiadał inwestor Martin Shkreli. Teraz jednak Shkreliego dosięgła karma - został on aresztowany.

Pod koniec września internet zawrzał gdy pojawiły się w nim informacje o tym, że przez działanie nowego inwestora firmy Turing Pharmaceuticals, cena leku Daraprim ratującego życie chorym na toksoplazmozę wzrosła z 13.5 dolara do 700 dolarów za tabletkę, za co odpowiadał inwestor Martin Shkreli. Teraz jednak Shkreliego dosięgła karma - został on aresztowany.

Pod koniec września internet zawrzał gdy pojawiły się w nim informacje o tym, że przez działanie nowego inwestora firmy Turing Pharmaceuticals, cena leku Daraprim ratującego życie chorym na toksoplazmozę wzrosła z 13.5 dolara do 700 dolarów za tabletkę, za co odpowiadał inwestor Martin Shkreli. Teraz jednak Shkreliego dosięgła karma - został on aresztowany.

W przypadku Daraprimu sprawa była tak bulwersująca, bo lekarze zwracali uwagę, że taki wzrost ceny nie miał absolutnie żadnego naukowego uzasadnienia, było to po prostu widzimisię nowego właściciela praw do leku.

Reklama

Nowy właściciel praw do leku - zawodowy inwestor Martin Shkreli, który odkupił markę Daraprim za 55 milionów dolarów, a chwilę później ogłosił podwyżkę cen. Jak wyjaśniał później na Twitterze i w prasie, ruch ten spowodowany jest tym, że badania nad lekami na toksoplazmozę stanęły w miejscu właśnie przez to, że wcześniej Daraprim był tak tani - był on sprzedawany po kosztach i nie było pieniędzy na nowe badania, a biorąc pod uwagę, że toksoplazmoza jest chorobą dość rzadką to cena leku nie była do tej rzadkości dostosowana. Jednak lekarze i środowisko naukowe twierdzą, że to brednie - chodzi po prostu o szybki i łatwy zysk kosztem ludzi, którzy nie mogą odmówić - wszak alternatywą dla przyjmowania Daraprimu jest śmierć.

Martin Shkreli jest postacią dość kontrowersyjną (ciekawostka - jest on także profesjonalnym graczem w League of Legends) - karierę na Wall Street rozpoczął już jako nastolatek, a niedługo później zainteresował się branżą biotechnologiczną i farmaceutyczną znajdując sobie kurę znoszącą złote jajka - od lat zajmuje się on wykupowaniem praw do mniej popularnych leków i błyskawicznie podnosi ich ceny.

Teraz Shkreliego dosięgła ręka sprawiedliwości, jednak w sprawie nie związanej z Daraprimem - został on aresztowany pod zarzutem oszustwa w swoim poprzednim miejscu pracy - firmie farmaceutycznej Retrophin i funduszu hedginowym MSNB Capital Management. Shkreli miał zbudować piramidę finansową, w której aktywa firmy Retrophin były używane do spłacania długów po tym jak MSMB straciło wiele milionów dolarów na nietrafionych inwestycjach - dokładna kwota strat wyliczana jest przez FBI na 11 milionów dolarów.

Dodatkowo Shkreli oskarżany jest o wykorzystanie 120 tysięcy dolarów z jednego z funduszy na własnne wydatki i kradzież 900 tysięcy z innego funduszu aby opłacić własną ugodę sądową w innej sprawie.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy