Najdziwniejszy speedrun Super Mario

Wiele lat po premierze gry takie jak Super Mario mają się doskonale, także wśród speedrunnerów - ludzi próbujących pokonać je jak najszybciej stawiając sobie przy tym różne wydumane warunki. A ostatnio jednemu z nich udało się przejść tę właśnie grę bez korzystania z żadnych przedmiotów, bez zbierania monet i zabijania przeciwników (poza finalnym bossem Bowserem). Niesamowity pokaz umiejętności i poświęcenia.

Wiele lat po premierze gry takie jak Super Mario mają się doskonale, także wśród speedrunnerów - ludzi próbujących pokonać je jak najszybciej stawiając sobie przy tym różne wydumane warunki. A ostatnio jednemu z nich udało się przejść tę właśnie grę bez korzystania z żadnych przedmiotów, bez zbierania monet i zabijania przeciwników (poza finalnym bossem Bowserem). Niesamowity pokaz umiejętności i poświęcenia.

Wiele lat po premierze gry takie jak Super Mario Bros. mają się doskonale, także wśród speedrunnerów - ludzi próbujących pokonać je jak najszybciej stawiając sobie przy tym różne wydumane warunki. A ostatnio jednemu z nich udało się przejść tę właśnie grę bez korzystania z żadnych przedmiotów, bez zbierania monet i zabijania przeciwników (poza finalnym bossem Bowserem). Niesamowity pokaz umiejętności i poświęcenia.

Zdj.: screenshot YouTube/Nintendo Unity

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy