NASA stworzyła pierwszą mapę Tytana

Sonda Cassini już od prawie 10 lat krąży wokół Saturna wykonując zdjęcia tej planety i jej naturalnych satelitów. Teraz astronom z NASA udało się z pomocą tych obrazów stworzyć pierwszą topograficzną mapę Tytana - jednego z najbardziej podobnych do Ziemi ciał niebieskich w Układzie Słonecznym.

Sonda Cassini już od prawie 10 lat krąży wokół Saturna wykonując zdjęcia tej planety i jej naturalnych satelitów. Teraz astronom z NASA udało się z pomocą tych obrazów stworzyć pierwszą topograficzną mapę Tytana - jednego z najbardziej podobnych do Ziemi ciał niebieskich w Układzie Słonecznym.

Sonda Cassini już od prawie 10 lat krąży wokół Saturna wykonując zdjęcia tej planety i jej naturalnych satelitów. Teraz astronom z NASA udało się z pomocą tych obrazów stworzyć pierwszą topograficzną mapę Tytana - jednego z najbardziej podobnych do Ziemi ciał niebieskich w Układzie Słonecznym.

Na Tytanie dzieje się naprawdę wiele - jest to jedyny księżyc w całym Układzie Słonecznym posiadający własną atmosferę, w której zachodzą skomplikowane zjawiska pogodowe. Atmosfera ta - podobnie do ziemskiej - w głównej mierze składa się z azotu, jednak zupełnie odmiennie niż na naszej planecie - zamiast wody, krąży w niej metan, który składa się na chmury i w płynnym stanie wypełnia tamtejsze jeziora.

Reklama

Obecność metanu oznacza automatycznie obecność związków organicznych, które mogą prowadzić do powstania życia.

Normalnie do tworzenia mapy topograficznej wykorzystuje się zwykłe zdjęcia - w przypadku Tytana było to jednak dużo trudniejsze, bo obraz zasłaniała dość gruba atmosfera. Dlatego wykorzystano w tym celu pomiary radarowe. Niestety Cassini może je wykonywać tylko przy bezpośrednim przelocie nad księżycem, dlatego badacze z NASA musieli złożyć ogromne puzzle posiadając jedynie dane dotyczące 11% powierzchni Tytana.

Nowa mapa ma pozwolić nam lepiej zrozumieć dynamikę zjawisk zachodzących na tym bardzo ciekawym obiekcie. Kto wie - może w przyszłości przyda nam się ona bardziej, gdy wysłana zostanie na Tytana misja.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy