Nasza czarna dziura pochłonie ogromny obłok gazu

Sagittarius A* - supermasywna czarna dziura znajdująca się w samym centrum naszej galaktyki - Drogi Mlecznej - niedługo będzie miała okazję nieco się posilić. A to za sprawą wielkiego obłoku gazu, który zmierza w jej kierunku. Jeśli obłok ten zostanie wchłonięty (a wszystko na to wskazuje) - powstaną ogromne ilości promieniowania rentgenowskiego, które będzie widoczne nawet na Ziemi.

Sagittarius A* - supermasywna czarna dziura znajdująca się w samym centrum naszej galaktyki - Drogi Mlecznej - niedługo będzie miała okazję nieco się posilić. A to za sprawą wielkiego obłoku gazu, który zmierza w jej kierunku. Jeśli obłok ten zostanie wchłonięty (a wszystko na to wskazuje) - powstaną ogromne ilości promieniowania rentgenowskiego, które będzie widoczne nawet na Ziemi.

Sagittarius A* - supermasywna czarna dziura znajdująca się w samym centrum naszej galaktyki - Drogi Mlecznej - niedługo będzie miała okazję nieco się posilić. A to za sprawą wielkiego obłoku gazu, który zmierza w jej kierunku. Jeśli obłok ten zostanie wchłonięty (a wszystko na to wskazuje) - powstaną ogromne ilości promieniowania rentgenowskiego, które będzie widoczne nawet na Ziemi.

Od czasu gdy obserwujemy Sgr A* nie mieliśmy jeszcze szansy zobaczyć jak ta czarna dziura się pożywia. W tym czasie na odległość, na jaką podleci do niej teraz obłok gazu, zbliżyły się tylko dwie gwiazdy - lecz przeleciały one szybko bez żadnego problemu. Z chmurą gazu będzie jednak zupełnie inaczej - zostanie ona rozerwana przez grawitację czarnej dziury.

Reklama

Chmura ta przeleci w odległości mniej więcej 36 godzin świetlnych od Sagittarius A* (czyli mniej więcej 40 miliardów kilometrów) z prędkością sięgającą 8 milionów kilometrów na godzinę. Już teraz zaczęła się ona rozrywać z powodu rosnącej prędkości.

Gdy będzie się ona zbliżała do czarnej dziury, wchodząca w jej skład materia będzie się bardzo rozgrzewać i powstaną przy tym ogromne ilości promieniowania X, które będzie także widoczne z Ziemi.

Już teraz astronomowie ostrzą sobie zęby. My również czekamy z niepokojem - chętnie zobaczymy co się dzieje w samym sercu naszej galaktyki.

Zdarzenie powinno nastąpić - z naszego punktu widzenia - w połowie 2013 roku.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy