NBA na YouTube?

W sieci pojawiają się nieśmiało plotki, mówiące że YouTube ma w planach emitowanie meczów najlepszej ligi koszykarskiej na świecie - NBA. Czyżby szykowała się prawdziwa rewolucja w świecie transmisji wydarzeń sportowych?

W sieci pojawiają się nieśmiało plotki, mówiące że YouTube ma w planach emitowanie meczów najlepszej ligi koszykarskiej na świecie - NBA. Czyżby szykowała się prawdziwa rewolucja w świecie transmisji wydarzeń sportowych?

W sieci pojawiają się nieśmiało plotki, mówiące że YouTube ma w planach emitowanie meczów najlepszej ligi koszykarskiej na świecie - NBA. Czyżby szykowała się prawdziwa rewolucja w świecie transmisji wydarzeń sportowych?

W wywiadzie udzielonemu Business Weekowi przedstawiciel Google odpowiedzialny za podpisywanie kontraktów w Korei Południowej powiedział, że YouTube prowadzi właśnie rozmowy z National Basketball Association, w celu dogadania umowy dotyczącej pokazywania spotkań tej ligi w internecie.

Popularny serwis wymiany plików wideo ma podjąć takie kroki, po tym, jak wielkim sukcesem okazało się pokazywanie na żywo spotkań krykieta w Indiach. W założeniach szefowie serwisu przewidywali oglądalność na maksymalnym poziomie 10 milionów - a transmisje te przyciągnęły przed monitory 5 razy więcej ludzi.

Reklama

W przyszłym sezonie YouTube ma wyświetlać wszystkie mecze bejsbolowej ligi MLB - jednak dopiero 36 godzin po zakończeniu danego meczu ma on być dostępny w serwisie.

Obecnie liga NBA jest w połowie 8-letniej umowy ze stacjami Disney oraz TNT (umowa kończy się w sezonie 2015-16). Na miejscu szefów wielkich stacji telewizyjnych zaczęlibyśmy się poważnie obawiać - NBA na YouTube to byłby prawdziwy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy