Neuer znienawidzony przez fanów

Drużyna Schalke 04 będzie miała bardzo mieszane uczucia po tym sezonie. Z jednej strony drużyna z Gelsenkirchen zajęła ledwie 14 miejsce w niemieckiej Bundeslidze, a z drugiej dotarła aż do półfinału tegorocznej Ligi Mistrzów. Duży wkład w tym miał Manuer Neuer, który w jednej chwili z ulubieńca kibiców stał się dla nich największym zdrajcą.

Drużyna Schalke 04 będzie miała bardzo mieszane uczucia po tym sezonie. Z jednej strony drużyna z Gelsenkirchen zajęła ledwie 14 miejsce w niemieckiej Bundeslidze, a z drugiej dotarła aż do półfinału tegorocznej Ligi Mistrzów. Duży wkład w tym miał Manuer Neuer, który w jednej chwili z ulubieńca kibiców stał się dla nich największym zdrajcą.

Drużyna Schalke 04 będzie miała bardzo mieszane uczucia po tym sezonie. Z jednej strony drużyna z Gelsenkirchen zajęła ledwie 14 miejsce w niemieckiej Bundeslidze, a z drugiej dotarła aż do półfinału tegorocznej Ligi Mistrzów. Duży wkład w tym miał Manuer Neuer, który w jednej chwili z ulubieńca kibiców stał się dla nich największym zdrajcą.

O ile słaba postawa w lidze to wina całego zespołu, któremu wyraźnie brakowało ambicji do walki na krajowym podwórku, to już pokonanie kilku drużyn w Champions League to już duża zasługa Neuera, który strzegł bramki Schalke we wszystkich pucharowych spotkaniach. Golkiper błyszczał niemal w każdym meczu na międzynarodowych arenach, niejednokrotnie ratując piłki wydawałoby się niemożliwe do obrony. Nic więc dziwnego, że to właśnie Neuer był uważany przez część kibiców za zdecydowanie największą gwiazdę zespołu.

Reklama

Jednak w ostatnich tygodniach Manuel nie miał dobrej prasy u swoich fanów. Jako, że bramkarz jest wychowankiem drużyny Schalke 04 i przechodził w klubie wszystkie możliwe szczeble rozwoju, duża grupa kibiców miała nadzieję, że być może Neuer zdecyduje się grać w Gelsenkirchen na zawsze. Jakież było ich rozczarowanie, kiedy golkiper zdecydował się skorzystać z lukratywnej oferty jaką złożył mu jeden z większych rywali jego klubu - Bayern Monachium. To właśnie tam bowiem Niemiec będzie grał od nowego sezonu.

Gdy tylko informacja wyszła na światło dzienne, Neuer stał się wrogiem numer jeden pośród kibiców Schalke 04. Fani doskonale zdają sobie sprawę, że zespół bez Manuela może prezentować się dużo gorzej. Ale to nie to boli ich najbardziej. Fakt, że bramkarz całe swoje życie spędził w Gelsenkirchen oraz to, że przechodzi nigdzie indziej jak właśnie do Bayernu rozsierdził ich do tego stopnia, że teraz w każdy możliwy sposób mszczą się na golkiperze reprezentacji Niemiec. Dość przypomnieć sytuację, kiedy zespół Schalke przejeżdżał przez miasto celebrując wraz z kibicami zdobycie Pucharu Niemiec. Wówczas doszło do kolejnej sytuacji, gdzie Neuer ponownie przekonał się, jak bardzo podpadł swoim kibicom:

Czy przejście do trzeciej drużyny Niemiec na zawsze przekreśliło relacje Neuera z fanami w jego rodzinnym mieście? Czekamy na Wasze opinie!

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy