Nie żyje John Glenn

Jak podają zagraniczne media, w wieku 95. lat odszedł John Glenn - lotnik, weteran wojenny, polityk i przede wszystkim astronauta - który w roku 1962 na pokładzie statku Mercury 6 został pierwszym Amerykaninem w przestrzeni kosmicznej, rozpoczynając na dobre wyścig kosmiczny i tym samym otwierając nową erę rozwoju ludzkości.

Jak podają zagraniczne media, w wieku 95. lat odszedł John Glenn - lotnik, weteran wojenny, polityk i przede wszystkim astronauta - który w roku 1962 na pokładzie statku Mercury 6 został pierwszym Amerykaninem w przestrzeni kosmicznej, rozpoczynając na dobre wyścig kosmiczny i tym samym otwierając nową erę rozwoju ludzkości.

Jak podają zagraniczne media, w wieku 95. lat odszedł John Glenn - lotnik, weteran wojenny, polityk i przede wszystkim astronauta - który w roku 1962 na pokładzie statku Mercury 6 został pierwszym Amerykaninem w przestrzeni kosmicznej, rozpoczynając na dobre wyścig kosmiczny i tym samym otwierając nową erę rozwoju ludzkości.

Glenn w kapsule nazwanej Friendship-7 trzykrotnie okrążył Ziemię, a po powrocie, gdy został okrzyknięty amerykańskim bohaterem poświęcił się polityce. Mercury 6 nie było jednak jego ostatnią misją - kolejny lot wykonał w roku 1998, a więc gdy miał już 77 lat, tym samym zostając (dzierży ten tytuł do dziś) najstarszym człowiekiem, który opuścił Ziemię.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy