Niebezpieczne diody LED
Powszechnie uważa się, że diody LED to najlepsze źródło sztucznego oświetlenia. Niewielki pobór energii i silne światło jakie emitują sprawia, że coraz częściej zastępują one domowe świetlówki. Mają także szerokie zastosowanie w elektronice, wykorzystuje się je do budowy laptopów, ekranów czy telewizorów. Okazuje się jednak, że diody LED mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Powszechnie uważa się, że diody LED to najlepsze źródło sztucznego oświetlenia. Niewielki pobór energii i silne światło jakie emitują sprawia, że coraz częściej zastępują one domowe świetlówki. Mają także szerokie zastosowanie w elektronice, wykorzystuje się je do budowy laptopów, ekranów czy telewizorów. Okazuje się jednak, że diody LED mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Diodom LED postanowili przyjrzeć się naukowcy z Uniwersytetu w Kalifornii. Badaniu poddano kolorowe lampki, które często występują w ozdobach choinkowych. Wyniki badań potwierdziły, że w diodach znajdują się pierwiastki takie jak antymon, arsen, chrom i ołów. Jednak nie przypuszczano, że ich ilości są aż tak duże. Stężenie ołowiu w czerwonych lampkach przekracza dopuszczalne normy o 8 razy, a niklu o 2,5. Zgodnie z przepisami odpady o takiej zawartości metali ciężkich powinny być sklasyfikowane jako niebezpieczne, tymczasem trafiają one na zwykłe wysypiska śmieci.
Metale ciężkie występujące w diodach LED należą do najłatwiej bioakumulowanych przez środowisko naturalne i organizm ludzki. Badania kalifornijskich naukowców obaliły ostatecznie tezę o tym, że technologia LED należy do najbardziej ekologicznych. Prawdopodobnie pod wpływem ekspertyzy, zmianom ulegną przepisy i wymogi stawiane producentom. Być może wpłynie to na zastosowanie dużo czystszych materiałów.