Nowe, dziwne wyniki bozonu Higgsa
W lipcu fizycy pracujący przy Wielkim Zderzaczu Hadronów ogłosili światu sensacyjne wieści - udało im się dostrzec nieuchwytny do tej pory bozon Higgsa - boską cząstkę - ostatni, brakujący element Modelu Standardowego w fizyce. Teraz przedstawili oni nowy zestaw danych zebranych od tego czasu i część z nich jest dość niespodziewana.
W lipcu fizycy pracujący przy Wielkim Zderzaczu Hadronów ogłosili światu sensacyjne wieści - - boską cząstkę - ostatni, brakujący element Modelu Standardowego w fizyce. Teraz przedstawili oni nowy zestaw danych zebranych od tego czasu i część z nich jest dość niespodziewana.
Fizycy swoje wyniki zaprezentowali podczas odbywającego się w Kyoto sympozjum Hadron Collider Physics. Od lipca naukowcom obsługującym eksperymenty ATLAS oraz CMS w LHC udało się podwoić liczbę zebranych danych i generalnie nie zmieniły one niczyjego zdania - to co udało się zaobserwować jest najprawdopodobniej bozonem Higgsa, jest jednak małe "ale".
Cząstki tej fizycy nie obserwowali bezpośrednio - nie mamy ku temu po prostu odpowiedniego sprzętu. Dlatego musieli oni szukać efektów jej rozpadu - a obserwacje w dużej mierze pokrywały się z tym co przewiduje Model Standardowy.
Jedną z dziwnych rzeczy jaką dało się zaobserwować w nowym zestawie danych jest rozpad na dwa fotony - który występuje dużo częściej niż się spodziewano. Czy jednak jest to podstawa aby szukać nowej fizyki?
Jest to możliwe, lecz na razie można to równie dobrze uznać za błąd statystyczny, który pojawił się w ogromnej ilości zebranych danych.
Pozostaje zatem cierpliwie czekać na analizy jeszcze większej ilości danych eksperymentalnych, które powinny przynieść definitywne odpowiedzi.