NSA podsłuchiwała miliony Polaków dziennie

Sprawa permanentnej inwigilacji, która serwowana jest nam od lat przez NSA, zatacza coraz większe kręgi. Otóż Glenn Greenwald, dziennikarz The Guardian, w swojej książce zatytułowanej "No Place to Hide" opisał nowe, zaskakujące fakty dotyczące naszego kraju, pochodzące od samego Edwarda Snowdena.

Sprawa permanentnej inwigilacji, która serwowana jest nam od lat przez NSA, zatacza coraz większe kręgi. Otóż Glenn Greenwald, dziennikarz The Guardian, w swojej książce zatytułowanej "No Place to Hide" opisał nowe, zaskakujące fakty dotyczące naszego kraju, pochodzące od samego Edwarda Snowdena.

Sprawa permanentnej inwigilacji, która serwowana jest nam od lat przez NSA, zatacza coraz większe kręgi. Otóż Glenn Greenwald, dziennikarz The Guardian, w swojej książce zatytułowanej "No Place to Hide" opisał nowe, zaskakujące fakty dotyczące naszego kraju, pochodzące od samego Edwarda Snowdena.

Greenwald pisze o tajnym projekcie NSA o kryptonimie "OrangeCrush", w Polsce znanym jako "BuffaloGreen", w który zamieszane były polskie władze. Według dokumentów, Amerykanie przechwytywali i rejestrowali nawet 3 miliony rozmów telefonicznych dziennie.

Reklama

Te dane były wykorzystywane zarówno przez NSA, jak i polskie władze, które ułatwiały także monitorowanie połączeń internetowych i pozyskiwanie metadanych z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Temat inwigilacji polskich obywateli przez Amerykańskie Służby Wywiadowcze w krajowych mediach nie istnieje, i nie widać, by miało to się w najbliższym czasie zmienić. 

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Amnesty International wystosowały 100 pytań do rządu dotyczących tej kwestii. Bez rezultatu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy