Oto najostrzejsze zdjęcie kosmosu

Naukowcy z University of Arizona, włoskiego obserwatorium Arcetri oraz Carnegie Observatory opracowali nowy aparat astronomiczny, który po umieszczeniu w największych obserwatoriach na Ziemi będzie w stanie wykonywać fotografie takie jak ta poniżej - przedstawiająca fragment Mgławicy Oriona. A jest ona najostrzejszym zdjęciem kosmosu w historii.

Naukowcy z University of Arizona, włoskiego obserwatorium Arcetri oraz Carnegie Observatory opracowali nowy aparat astronomiczny, który po umieszczeniu w największych obserwatoriach na Ziemi będzie w stanie wykonywać fotografie takie jak ta poniżej - przedstawiająca fragment Mgławicy Oriona. A jest ona najostrzejszym zdjęciem kosmosu w historii.

Naukowcy z University of Arizona, włoskiego obserwatorium Arcetri oraz Carnegie Observatory opracowali nowy aparat astronomiczny, który po umieszczeniu w największych obserwatoriach na Ziemi będzie w stanie wykonywać fotografie takie jak ta poniżej - przedstawiająca fragment Mgławicy Oriona. A jest ona najostrzejszym zdjęciem kosmosu w historii.

Do tej pory na drodze osiągnięcia maksymalnej teoretycznej rozdzielczości obserwatoriów stała atmosfera - drgajace powietrze powyżej pewnego progu ostrości powodowało, że obrazy stawały się rozmyte. Dzięki nowej technologii można uzyskać z powierzchni Ziemi obraz taki jaki wcześniej możnaby wykonać tylko z przestrzeni kosmicznej (a jak pokazuje przykład Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba - jest to przedsięwzięcie niezwykle trudne i kosztowne).

Reklama

Technologia nazwana Adaptive Secondary Mirror (czyli w wolnym tłumaczeniu Poboczne Zwierciadło Adaptatywne) polega na umieszczeniu nad głównym zwierciadłem teleskopu lustra mniejszego, które sterowane przez komputer zmienia swój kształt nawet tysiąc razy na sekundę - niwelując tym samym wpływ drgań powietrza w atmosferze na jakość obrazu.

Teraz astronomowie mogą wykonywać zdjęcia o długim czasie naświetlania obiektom o rozmiarze zaledwie 0.02 sekund łuku. To tak jakby zrobić dokładne zdjęcie małej monecie z ponad 150 kilometrów.

Rekordowe zdjęcie, które widzicie poniżej wykonane zostały przy użyciu jednego z Teleskopów Magellana (zainstalowany tam aparat został nazwany Magellan Adaptive Optics) o 6.5-metrowy zwierciadle. Testując działanie nowej optyki astronomowie skierowali instrumenty ku Mgławicy Oriona gdzie znajduje się Gromada Trapez (nazwana tak od czterech najjaśniejszych gwiazd, które układają się w kształt trapezu). Naukowcy chcieli sprawdzić czy da się wykonać zdjęcie, na którym widać będzie wyraźnie dwie z tych gwiazd, które znajdują się od siebie w odległości takiej jaka dzieli Ziemię i Urana.

I udało się nie tylko wykonać fotografię, na której widać dwie osobne gwiazdy, lecz widać na nich także chmury pyłu, które są zaczątkami tworzenia się wokół nich planet.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy