Paryska technika parkowania

Czy zauważyliście, że w większych miastach Europy Zachodniej samochody, zwłaszcza te mniejsze mają nielakierowane zderzaki? Nie jest to wcale dowód na mniejszą zasobność portfela kierowcy, ale celowy wybór podyktowany praktycznością. Przydaje się to zwłaszcza w miejscach, gdzie zdobycie miejsca parkingowego graniczy z cudem. Zobaczcie dlaczego.

Czy zauważyliście, że w większych miastach Europy Zachodniej samochody, zwłaszcza te mniejsze mają nielakierowane zderzaki? Nie jest to wcale dowód na mniejszą zasobność portfela kierowcy, ale celowy wybór podyktowany praktycznością. Przydaje się to zwłaszcza w miejscach, gdzie zdobycie miejsca parkingowego graniczy z cudem. Zobaczcie dlaczego.

Czy zauważyliście, że w większych miastach Europy Zachodniej samochody, zwłaszcza te mniejsze mają nielakierowane zderzaki? Nie jest to wcale dowód na mniejszą zasobność portfela kierowcy, ale celowy wybór podyktowany praktycznością. Przydaje się to zwłaszcza w miejscach, gdzie zdobycie miejsca parkingowego graniczy z cudem. Zobaczcie dlaczego.

Doskonałym przykładem takiego miasta może być Paryż gdzie na zatłoczonych parkingach często stosuję się metodę rozpychania. Nikt nie przejmuje się tam, że na plastikowych zderzakach pojawią się pęknięcia i zarysowania. Oto kilka przykładów parkowania w typowo francuskim stylu.

Reklama

czy wyobrażacie sobie takie parkowanie w naszych miastach?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama