Pierwszy klon klona

Czy klony będą idealną kopią czy też może ich organizmy będą obarczone wadami? To pytanie od początku towarzyszy używaniu tej techniki, a wsparł je fakt, że sklonowana owca Dolly zmarła przedwcześnie, w wieku 6 lat. Teraz, w poszukiwaniu dalszych odpowiedzi koreańscy naukowcy wykonali klon (a właściwie trzy klony) klonu.

Czy klony będą idealną kopią czy też może ich organizmy będą obarczone wadami? To pytanie od początku towarzyszy używaniu tej techniki, a wsparł je fakt, że sklonowana owca Dolly zmarła przedwcześnie, w wieku 6 lat. Teraz, w poszukiwaniu dalszych odpowiedzi koreańscy naukowcy wykonali klon (a właściwie trzy klony) klonu.

Sklonowanym zwierzęciem został Snuppy - pies, który jako pierwszy przedstawiciel tego gatunku został sklonowany w roku 2005 przez naukowców z Uniwersytetu Narodowego w Seulu (którego skrót brzmi w oryginale SNU - stąd też pomysł na imię dla zwierzęcia).

Teraz, wykorzystując komórki macierzyste pobrane od Snuppiego i technikę transferu jader komórek somatycznych wyhodowano cztery dalsze klony, co biorąc pod uwagę ilość użytych zarodków (94) samo w sobie pokazuje jak daleko w ciągu tych kilkunastu lat posunęła się technika klonowania.

Jeden z nich niestety zmarł niedługo po narodzinach (w przypadku psów nie jest to niezwykłe, statystycznie śmierć niedługo po urodzeniu dotyka właśnie około 25% szczeniąt z miotu), lecz trzy żyją i mają się dobrze.

Na razie wiemy tylko tyle, lecz Koreańczycy będą pieskom przyglądać się przez kolejne lata, dzięki powinniśmy z dużo większą pewnością wiedzieć czy samo w sobie klonowanie negatywnie wpływa na zdrowie klonów.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas