Pigułka, od której chce się ćwiczyć

Nie oszukujmy się - tym co powstrzymuje większość z nas przed posiadaniem sylwetki jak Arnold Schwarzenegger i żelaznej kondycji jest jedna rzecz - lenistwo. W Stanach Zjednoczonych problem ten jest dużo większy, a otyłość społeczeństwa osiąga od paru lat groźne rozmiary. Jednak to naukowcy ze Szwajcarii dokonali przełomu, który może pozwolić na opracowanie pigułki, po której chciałoby się ćwiczyć.

Nie oszukujmy się - tym co powstrzymuje większość z nas przed posiadaniem sylwetki jak Arnold Schwarzenegger i żelaznej kondycji jest jedna rzecz - lenistwo. W Stanach Zjednoczonych problem ten jest dużo większy, a otyłość społeczeństwa osiąga od paru lat groźne rozmiary. Jednak to naukowcy ze Szwajcarii dokonali przełomu, który może pozwolić na opracowanie pigułki, po której chciałoby się ćwiczyć.

Nie oszukujmy się - tym co powstrzymuje większość z nas przed posiadaniem sylwetki jak Arnold Schwarzenegger i żelaznej kondycji jest jedna rzecz - lenistwo. W Stanach Zjednoczonych problem ten jest dużo większy, a otyłość społeczeństwa osiąga od paru lat groźne rozmiary. Jednak to naukowcy ze Szwajcarii dokonali przełomu, który może pozwolić na opracowanie pigułki, po której chciałoby się ćwiczyć.

Ich zdaniem to właśnie problem z motywacją jest największą przeszkodą w ćwiczeniach. Świadczyć ma o tym chociażby popularność różnych popularnych diet i środków dietetycznych, które często po prostu nie działają. Pokazuje to, że ludzie próbują coś ze swoją wagą zrobić, lecz po prostu nie mogą się zmotywować i przemóc aby po prostu pójść poćwiczyć.

Reklama

Optymalnym rozwiązaniem byłoby tu stworzenie pigułki, której połknięcie powodowałoby samoczynną utratę wagi. Jednak od takiego wynalazku jesteśmy jeszcze bardzo daleko, gdyż stworzenie bezpiecznego rozwiązania tej kwestii jest niezwykle trudne. Co jednak z motywacją?

Tym razem naukowcy ze Szwajcarii odkryli, że podniesiony poziom pewnego hormonu - erytropoetyny (Epo) - u myszy powoduje większą chęć do ćwiczeń. Nazwę tę możecie kojarzyć, gdyż hormon ten używany jest nielegalnie przez sportowców, zwłaszcza kolarzy, gdyż podnosi utlenienie krwi.

Przewaga pigułki, po której chce się ćwiczyć nad pigułką spalającą po prostu tłuszcz byłaby taka, że mogłaby ona pomagać przy niektórych problemach psychicznych, gdzie ćwiczenia fizyczne są wskazane, lecz chorzy muszą być wręcz do nich zmuszani.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy