Potężny karambol w Finlandii

Polscy kierowcy w ostatnich tygodniach mogli narzekać przede wszystkim na wysokie mrozy. Tymczasem Finowie, którzy mogłoby wydawać się, że z zimą żyją za pan brat, zmagali się z dużymi opadami śniegu. Boleśnie odczuło je na swojej skórze wielu kierowców na autostradzie łączącej Helsinki z Lahti.

Polscy kierowcy w ostatnich tygodniach mogli narzekać przede wszystkim na wysokie mrozy. Tymczasem Finowie, którzy mogłoby wydawać się, że z zimą żyją za pan brat, zmagali się z dużymi opadami śniegu. Boleśnie odczuło je na swojej skórze wielu kierowców na autostradzie łączącej Helsinki z Lahti.

Polscy kierowcy w ostatnich tygodniach mogli narzekać przede wszystkim na wysokie mrozy. Tymczasem Finowie, którzy mogłoby wydawać się, że z zimą żyją za pan brat, zmagali się z dużymi opadami śniegu. Boleśnie odczuło je na swojej skórze wielu kierowców na autostradzie łączącej Helsinki z Lahti.

Na początku lutego z powodu bardzo obfitych opadów śniegu, w południowej Finlandii miał miejsce wielki karambol na autostradzie między Lahti i Helsinkami. Zerowa widoczność i bardzo śliska nawierzchnia zaskoczyła ponad 200 kierowców, którzy lawinowo, jeden po drugim wpadali na siebie.

Reklama

Zdarzenie to zarejestrowali turyści jadący jednym z samochodów. Na szczęście ich kierowca w porę unikną uderzenia w inne pojazdy ratując się ucieczką na zasypany po kolana pas zieleni między nitkami autostrady. Na nagraniu widzimy jak kolejne auta wpadają na siebie. Na szczęście w karambolu tym nikt nie zginął, ale kilka osób zostało rannych.

Dzięki kierowcy ciężarówki wyposażonej w rejestrator trasy możemy zobaczyć jak z drugiego pasa wyglądał karambol oraz korek, który utworzył się w jego wyniku.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy